Wpis z mikrobloga

Spędziłem 48h z niebezpiecznym shizofrenikiem, masakra mireczki, przyjaciel mi zwariował, zniszczył wszystko co miał i swoich bliskich, pojechałem 300km do niego najbliższym pociągiem żeby spróbować z nim pogadać, dał mi dojść do słowa dopiero bo dobie gdy nauczyłem się jego świata i zacząłem rozmawiać tak jakbyśmy byli tam razem. Gdy zrozumiał że nie jestem #!$%@? tak jak wszyscy dookoła dopiero przestał się drzeć i wyzywać, udało mi się go podstępem namówić na wizyte u psychiatry za tydzień (że niby na sprawe o znęcanie będzie miał coś na swoją obronę)
Dobry chłopak i w sumie wciąż taki jest bo zanim wyjechałem zaczął mi się rozklejać że znowu zostanie sam, #shizofrenia to straszna #!$%@? #psychiatria #psychologia

Tak poza tym to nie pierwszy przypadek jaki znam osobiście ale wersja hardkor, głosy halicynacje, rozmowy ze ścianami, krzywe akcje z sąsiadami bo całą dobę się z niego śmieją a on wszystko wie itp. Więcej szczegółów i to logicznie łączących się w kupe jest w stanie opowiedzieć o swoim wyimaginowanym świecie niż o tym co go otacza.
#smutlem bo po nowym roku wracam zagranico i nikt mu nie pomoże.
Taguje #narkotykizawszespoko bo zaczęło się od remontu domu z którym sobie nie dawał rady no i zaczął podsypywać po pracy żeby szybciej skończyć dla żony i dzieci. No i popłynął z tematem.
  • 7