Wpis z mikrobloga

Rozbujały się dzwoneczki, niecałą minutę po otwarciu w piątkowy poporanek czy też przedpołudnie. Młoda pracownica oderwała się od poprawiania tabliczek na ekspozycji. Punkt działał od tygodnia, ale okazało się, że wstrzelił się idealnie w niszę. Z każdym kolejnym dniem, czuć było napływ nowych klientów, żądnych nowych określeń, nazw, terminów, pojęć, wyrazów oraz całych zgraj laików, którym trzeba było wyjaśnić różnice między nimi wszystkimi. Przychodzili też koneserzy synonimów, a nawet zafrasowani pisarze z dziełami godnymi Nobli, ale bez tytułów dla tychże. Tak wyglądał człowiek, który spowodował hałas przy drzwiach wejściowych: bujny wąs, elegancki płaszcz, nieco rozbiegane piwne oczy.

Ciąg dalszy na: https://taiffun.wordpress.com/
Przypominacz jeśli Ci się podoba: https://www.facebook.com/zmyslnik
Wyjaśnienie: postanowiłem, że zacznę pisać. Tak po prostu, kompletować litery w słowa, słowa w zdania, trochę ćwiczebnie, trochę stylistycznie. Minął tydzień, dobrze się bawię, robię różne notatki i myślę w nowych kategoriach więc ogólnie, myślę że warto. A hobbystycznie też #chwalesie na przykład tu i teraz. ;) #pisanie #blog #story
  • Odpowiedz