Wpis z mikrobloga

@rybeczka: No szukałem. Nawet Brata zaangażowałem. Bo zmroku tam wróciłem bo może światełka bym zobaczył. Nigdzie. Jak kamień w wodę. Właśnie może do wody się władował bo kiedy łaziłem po lesie to znalazłem takie oczko wodne niedaleko do ściany lasu. No ale kontroler mi został. Choć to marne pocieszenie.