[Rafi66]

Hej mirki szukam pióra wiecznego takiego do szkoły ( ͡° ͜ʖ ͡°) tj. #techbaza . I jeszcze jakiś fajny notatnik podręczny/dziennik/brudnopis, tak bym mógł go normalnie nosić w szkole i w pewnym sensie przy sobie (｡◕‿‿◕｡)

Liczę na pomoc, bo za dużo myślę i nie daje rady wszystkiego zapamiętywać - często ludzie mówią mi ze jestem głuchy, bo się zamyślam (╯︵╰,)
Jakieś modele? Czego nie kupować? Co warto? Aha i budzet gimbazowy bo nie pracuje, tak ~100pln.

I tak - jestem troche #sherlock #holmes (｡◕‿‿◕｡)

#pytanie #pytaniedoeksperta #kiciochpyta #piorawieczne #pioro

[B.....0]

@Rafi66: za moich czasów w techbazie wystarczał pożyczony długopis.

[Rafi66]

@Benq20: Dzieki za swietna i wartosciowa odpowiedz.

[Przedwczesny_pogrzeb]

@Rafi66: paperblanks ale nie wiem czy znajdzie sie cos w twoim zalozonym budzecie, piora parkera sa spoko

[NupBuster]

@Rafi66: Lamy safari, najlepsze pióro do 100 złotych, przebija wszystkie inne ( ͡° ͜ʖ ͡°) Może dziwnie wyglądać ale jest naprawdę zajebiste

[Rittel]

@Rafi66: @Przedwczesny_pogrzeb: Parker to gówno.
Lamy Safari++. Albo AlStar, jeśli wolisz metalowe.

[s.....a]

@Rafi66: unikaj parkerów za wszelką cenę. można próbować z chińskim hero ale najbezpieczniej kupić lamy jak podoba się design (tylko nie chińską podróbé safari ( ͡° ͜ʖ ͡°) ). ciut poza budżetem są tańsze watermany chociaż graduate można dostać poniżej 100zł.

[Kisielow]

@Rafi66: Popatrz też za Faber Castell Basic/Loom. Jeśli chcesz trochę oszczędzić, to polecam Pilota 78g. I to bardzo. Sam swojego dorwałem za trochę ponad cztery dyszki. Jeśli chodzi o woła roboczego, to jest to świetny wybór. Leciutkie piórko, japońskie stalówki mają to do siebie, że dają znacznie cieńszą kreskę, dobra opcja jak masz w ciul notatek do zrobienia. No i jak wcześniej pisali, Parkery w tej cenie to szajs. Przykładowo na

[s.....a]

@Kisielow: miałeś okazję porównać Fabera do lamy i reszty z tej półki cenowej? jak szukałem swojego konia do notatek to niższe modele FC odradzano (chyba nawet tutaj na mirko).

[Kisielow]

@sta: Basicem miałem okazję skrobnąć kilka zdań kilka miesięcy temu. Pisało się całkiem fajnie, nic nie skrobało, kreska umiarkowanie mokra, nie pamiętam jaka tam była stalówka, ale chyba F. Porównać do Lamy nie bardzo mam jak, bo szczerze się przyznam, że nigdy nie miałem ich w ręku. Byłem miło zaskoczony, bo pisało mi się nim porównywalnie do Watermana Hemisphere, tyle że ten drugi lepiej mi w ręku leży. Nie wiem jak