Aktywne Wpisy
Tywin_Lannister +189
Nadrabiam, co się działo od kilku dni i kisnę.
Obrona #!$%@? Kierwińskiego i łyknięcie tego „badania alkomatem” to ostateczny dowód, że fani KO są ostatnimi ludźmi, którzy mają prawo wyzywać pisowców od debili xd
Chłop bełkotał na dwóch wystąpieniach, na jednym z nich choćby Hołownia brzmiał normalnie, bełkotał w wywiadach. Ponadto jest szefem policji, więc ma tonę możliwości, żeby ukartować takie badanie, a policjantka, która go badała nie istnieje.
Wy naprawdę uwierzyliście,
Obrona #!$%@? Kierwińskiego i łyknięcie tego „badania alkomatem” to ostateczny dowód, że fani KO są ostatnimi ludźmi, którzy mają prawo wyzywać pisowców od debili xd
Chłop bełkotał na dwóch wystąpieniach, na jednym z nich choćby Hołownia brzmiał normalnie, bełkotał w wywiadach. Ponadto jest szefem policji, więc ma tonę możliwości, żeby ukartować takie badanie, a policjantka, która go badała nie istnieje.
Wy naprawdę uwierzyliście,
TrexTeR +69
Dzisiaj ojciec mi kupił samochód do jeżdzenia do pracy.
Seat Leon 1.9 TDI za równe 10 tys. To mój pierwszy, własny samochód. :) #przegryw #motoryzacja
Seat Leon 1.9 TDI za równe 10 tys. To mój pierwszy, własny samochód. :) #przegryw #motoryzacja
Jestem osobą dwubiegunową, rzecz jasna nieoficjalnie ale każdy kto mnie poznał jest w stanie to stwierdzić. W przeciągu godziny humor potrafi mi się zmienić cztery razy - szczęśliwy, smutny, szczęśliwy, smutny - prawdziwa karuzela. Właściwie od małego żyję w ciągłej depresji, przy okazji jestem uzależniony od alkoholu oraz kłamstwa. Mieszanka wybuchowa w naszych czasach, która nie pozwala na jakikolwiek rozwój osobisty.
Niedawno skończyłem 21 wiosen, chodziłem do jednego z najlepszych liceum w Trójmieście, na początku byłem bardzo dobrym uczniem, lecz po pewnym czasie odnalazłem się w branży, która dawała mi zarobek i pasje, której jakakolwiek szkoła nie byłaby mi w stanie zapewnić. Jeśli ja miałbym dawać komukolwiek jakąś życiową radę to by nigdy nie porzucać szkoły. W tym momencie gdy w owej branży miałem mały przestój straciłem sens w życiu - brak pieniędzy, brak perspektyw i brak jakichkolwiek podwalin do budowania szczęśliwej przyszłości. Jestem osobą kreatywną, myślę, że sobie poradzę ale to niepewność sprawia to ze jestem nieszczęśliwy. Niepewność nie tylko w relacji zawodowej, mowa tu także o związkach czy to miłosnych czy relacji z przyjaciółmi. Stabilność jest tym co chciałbym sobie wymarzyć w 2016 roku. 2015 był bardzo dziwny - zostawiłem dziewczynę na początku roku, zaprzyjaźniłem się z trzema kumplami którzy są ze mną na dobre i na złe. Pracowałem w kraju arabskim, rozwijałem się w branży. Po powrocie w okolicach czerwca uzależniłem się od papierosów i alkoholu. Przez pół roku przepiłem około 15 000 złotych.
Nigdy nie miałem problemów z dziewczynami, po powrocie wypatrzyłem sobie kobietę marzeń, solidne 9/10, wykształcona, z wspólnymi znajomymi i wieloma zainteresowaniami. Niestety nie udało się, do dzisiaj jestem w niej zakochany, nie mogę normalnie funkcjonować myśląc o niej, piszę do niej gdy jestem pijany - za każdym razem. Czasem odpisuję, czasem to zlewa. Ma momenty gdy jest bardzo miła, gadamy całymi nocami.... są to najprzyjemniejsze chwile jakie mam w życiu. Mieszkam z najlepszym przyjacielem o którym wcześniej pisałem. Często razem imprezujemy i się wygłupiamy. Okres między świętami a sylwestrem był jednocześnie bardzo przyjemny i bardzo słaby z perspektywy osoby trzeciej. 5 razy na 7 dni byłem pijany w sztos, kończyło się wymiocinami, pustym portfelem i blackoutem nad ranem. Kulminacyjnym momentem był Sylwester. Przyjaciel powiedział mi, że nie jest głupi i zdaję sobie sprawę, że okłamuję go w jakiś pierdołach... tak już mam, nie kontroluję tego. Przedstawiam siebie takiego jakim chciałbym być. Mimo wszystko pił ze mną, bawił się ze mną, wie ze jestem dobrym człowiekiem tylko się pogubiłem. Nie pamiętam nic od 19 do 5 rano,wróciłem do domu i pierwsze co zrobiłem po wstaniu z łóżka to wypicie kolejnego szota. Wtedy zrozumiałem, coś jest nie tak, musisz się komuś wygadać, musisz zacząć z tym walczyć. Na tej imprezie była też ta dziewczyna. Od tego czasu mi nie odpisuję, widziała jak bardzo byłem pijany przy naszych wspólnych znajomych.
Mam problemy z alkoholem, mam problemy z kłamstwem, jestem nieszczęśliwie zakochany, każdy pieniądz wydaję na głupoty, nie udało mi się w wymarzonej branży, mam przyjaciół, ufam im ale wiem ze oni do końca nie ufają mi. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że cały czas mam pomysły jak to zmienić, pomysły na nowy biznes czy na rozwój - niestety jestem tak bardzo niecierpliwy i leniwy, że wszystko spala się na panewce. Chciałbym tylko by było dobrze... do następnego.
#niecierpliwywcierpliwosci #depresja #gorzkiezale #tfwnogf #uzaleznienie #blog
@fiskkr: Ciezko traktowac kogos obojetnie komu poswiecilo sie pol roku, nie da sie po prostu nacisnac przycisku i wylaczyc uczucia nawet jesli sa tylko jednostronne. Zawsze bylem #!$%@? wobec kobiet... az do czasu gdy
@Shrek: pracuje w kraju postsowieckim, ciezko tam wyrzucic wszystkich z zycia ktorzy maja cos wspolnego z alkoholem.
a dlaczego miałbyś nie iść na nfz?