Wpis z mikrobloga

@przepelniony: W obie, Transistor wymiatał, świetny gameplay oraz fabuła a to co najbardziej cię urzeknie w tej grze to soundtrack, to samo w Bastionie z tym, że tego jeszcze nie udało mi się ukończyć.

EDIT// W żadnej innej grze, nie zdarzyło mi się stać w miejscu żeby przypadkiem muzyka się nie zmieniła ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@przepelniony: Ja osobiście Bastiona nie polecam. Owszem audiowizualnie jest spoko, ale ma strasznie płytką i powtarzalną rozgrywkę, która mi się po 2-3 godzinach znudziła i więcej do niego nie wróciłem. A Transistor to gra tych samych twórców, nie grałem, ale obczajałem i wychodzi na to, że jest bardzo podobna.