Wpis z mikrobloga

#burcadbadeeduczy
Znaczna część mojej pracy to jeżdżenie po mieście autem ok 70 kkm na rok, może dla tych jeżdżących codziennie na trasie to nie duży wynik ale w mieście to większość mojego życia w tej pracy, w tym czasie miałem 9 kolizji drogowych w tym dwie z mojej winy. Swoje przejeździłem - tak powiem
Dziś było wyjątkowo "luźno" w centrum, nie wiem czy było to spowodowane okresem świątecznym czy strefą parkingową która z dniem dzisiejszym nabrała mocy prawnej w mieście #rzeszow . Tak czy owak wracałem już do domu i na jednej z większych krzyżówek zwanych przez niektórych rondem przyjąłem pozycję do lewoskrętu, zielone - jadę ale tylko kawałek by wjechać na krzyżówkę i stanąć przed kolejnym czerwonym Zająłem ten pas którego nie lubią kierowcy czyli ten który kończy się za krzyżówką. Obok mnie stanął Golf z naklejką GTI, jako że mój pas za chwilę po krzyżówce się kończy musiałem ocenić czy szybko ruszę i będę przed golfem czy będę się wbijał za nim. Przez nieco uchyloną szybę w moim 1.2 Kangurze dało się usłyszeć mocny bas z golfa i między basami wesoły klekot diesla (niezłe GTI pomyślałem). Za kierownicą nie wiem kto siedział bo fotel miał tak mocno położony że nie wystawał znad deski rozdzielczej, na fotelu pasażera wesoła blondynka.

Zielone!
Jako że trochę się wożę "po mieście" mam obcykane kiedy zielone łypnie, zniknęła strzałka to popuszczam sprzęgło, daję gazu i delikatnie toczę się jeszcze na czerwonym bo wiem że mam mały silnik i potrzebuję wbić się przed golfa. Udało się bez problemu, nim chłopak w golfie połapał się że zielone ja już byłem dwie długości przed nim i zająłem jego pas bo musiałem i tu mu wjechałem na ambicję, ruszył z piskiem, strasznie "ryczał" i siedział metr na dupie, jechaliśmy już wtedy jezdnią po jednym pasie dla każdego z kierunków, kilkukrotnie próbował mnie wyprzedzić na podwójnej ciągłej, migał długimi jakbym w ogóle miał mu się usunąć z drogi mimo że przede mną były auta. W końcu miał wymarzoną "szczelinę" - podwójna ciągła na zakręcie ale nic z przeciwka. Wyprzedza - tu już rozwiały się moje wątpliwości czy to czasem faktycznie nie jest GTI, zabierał się jak pies do jeża, kupa dymu i zero reakcji pojazdu, zahamowałem gdy z przeciwka pojawił się Sprinter który by go rozjechał i dałem się wyprzedzić. Jako że przede mną były auta zyskał tylko jedną pozycję tym heroicznym wyczynem, sunąłem za nim jeszcze kilometr do najbliższego supermarketu. Skręcił do rzeczonego marketu jak i ja zamierzałem, zaparkowałem obok, nie by powiedzieć co o nim myślę tylko dlatego że było tam wolne, wysiadamy niemal jednocześnie i wtedy mnie dostrzegł
- Oooo, Pan od internetu! Witam!
- No witam - poznaję już pacjenta, byłem u niego przed świętami
- Gdybym wiedział że to Pan to bym nie mijał! Żeby Pan zdążył do klientów, hehe - tak #!$%@?, hehe, gdybym wiedział że to Ty idioto to bym nie odpuścił gazu i byś teraz pogadał co najwyżej z koronerem - ale nie powiedziałem tego bo co poniektórzy nie rozumieją. Wiele ciepłych rzeczy chciałem mu powiedzieć ale ugryzłem się w język bo to klient i tylko zagaiłem
- Tłumik ma Pan dziurawy, podświetlenie rejestracji miga a prawy kierunek nie działa.
- Tłumik jest sportowy, rejestracja miga w rytm muzyki a o kierunku nie wiedziałem
- Super, sportowy tłumik, sportowe podświetlenie rejestracji - jeszcze zmienić silnik i kierowcę i będzie sportowe auto - skrzywił mu się uśmiech a karynka lekko zarechotała
- Miłego wieczoru - rzuciłem na odchodne bo już wiedziałem że dorobiłem się kolejnego wroga - takie życie
  • 17
@burcadbadeed: z ciekawości, które to skrzyżowanie w mieście? :P Nie mogę skojarzyć żadnego, na którym po lewoskręcie (i do tego z wyspą centralną) byłby tylko jeden pas, chyba że nie liczymy bus-pasa na Piłsudskiego ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@barteck: Wiadukt Tarnobrzeski -> Piłsudskiego 4 pasy (2 się kończą, zostaje 2 z czego jeden bus-pas, o czym wspomniałem), Piłsudskiego -> Cieplińskiego 4 pasy (z czego 1 się kończy, zostają 3 w tym jeden bus-pas), Cieplińskiego -> Krakowska 3 pasy (jeden kończący się), Rejtana -> Kopisto 3 pasy (jeden kończący się)
Dodatkowo w każdym z tych przypadków wjeżdżasz na drogę dwujezdniową, a we wpisie mowa o jezdni z jednym pasem w