W patriarchacie mężczyzna z definicji nie może doświadczać przemocy ze strony kobiety - a jeśli już dojdzie do czegoś, co mogłoby podpadać pod przemoc, możemy mówić, że jest to przemoc pozytywna. Grupa doświadczająca przemocy, nie może być sprawcą przemocy - w drugą stronę również - sprawca przemocy nie może być ofiarą przemocy. Tak jak Afroamerykanin nie może być rasistą wobec białego, a homoseksualiści nie mogą być "heterofobami". https://pl.wikipedia.org/wiki/Dyskryminacja_pozytywna
" Idźcie lepiej na mecz i poobijajcie sobie mordy (jak prawdziwi mężczyźni) zamiast dyskutować nad macicami, bo mając penisa (a że mikroskopijnego, to nic nie zmienia) nie macie do tego żadnego prawa. "
A zauważyliście, że na tych protestach to są właściwie sami mężczyźni? A gdzie rolniczynie, hodowczynie, transportowczynie, przetwórczynie i inne agrobiznesmenki? Czy sprawy nie powinna zbadać pani ministra do spraw równości?
Tak jak Afroamerykanin nie może być rasistą wobec białego, a homoseksualiści nie mogą być "heterofobami".
https://pl.wikipedia.org/wiki/Dyskryminacja_pozytywna
" Idźcie lepiej na mecz i poobijajcie sobie mordy (jak prawdziwi mężczyźni) zamiast dyskutować nad macicami, bo mając penisa (a że mikroskopijnego, to nic nie zmienia) nie macie do tego żadnego prawa. "