Wpis z mikrobloga

Nie ma lepszej muzyki niż Disco Polo !
''Muzyka rytmiczna - synkopa, werbel, przebitka. Teksty najlepiej o miłości.'' - mawia klasyk
A ja powiem że cenię tą muzykę za następujące rzeczy:

1. Muzyka jest rytmiczna, wesoła - w sam raz nadaje się do codziennych czynności jak sprzątanie, gotowanie czy grzebanie przy silniku w garażu
2. Teksty są proste, dzięki czemu jestem sobie w stanie je podśpiewywać pod nosem po jednym przesłuchaniu, wpadają w ucho
3. Na imprezach rodzinnych i wśród znajomych każdy zna te teksty a dzięki temu że jest wesoła i rytmiczna można swobodnie do niej tańczyć, czy po prostu posiedzieć i niech sobie gra w tle.
4. Można się przy niej znakomicie odstresować, nawet nie trzeba się wsłuchiwać - a dzięki temu jest znakomitą odskocznią po kilku godzinach spędzonych w robocie
5. Wywołuje ból dupy u tzw. ludzi wysokiej kultury że prymitywna, że prostacka i w ogóle wieśniacka - a tak naprawdę to artyści disco-polo trzepią prawdziwy hajs z koncertów i sprzedają więcej swoich piosenek niż ten lansowany mainstream
6. Disco Polo jest nasze - polskie. Radio puszczając te piosenki wspiera polskich artystów, a nie lansowane wszędzie napudrowane gwiazdeczki ze sztabem managerów, wizażystów i innych pajaców.

I naprawdę nie ma się czego wstydzić, że się tego słucha - nawołuje do tego kiedy mogę, bo wciąż widzę ludzi sztywno zapierających się że tego nie słuchają, a tak naprawdę sami sobie lubią posłuchać i zanucić, tylko się obawiają reakcji innych ludzi.

#niepopularnaopinia #heheszki #muzyka #discopolo #takaprawda
  • 112
  • Odpowiedz
@elemenTH: gdzie tu widzisz jakiś spisek? Nigdzie nie napisałem o żadnym wstydzie, czy wypadaniu, taka jest moja opinia w tym temacie, szkoda że ciężko ci to uszanować.
  • Odpowiedz
@MarianoaItaliano: a ja nie mam problemu z disco polo pod warunkiem, że nie muszę tego słuchać a chodzi o Twoje stwierdzenie

Nie ma lepszej muzyki niż Disco Polo !


i ta próba udowodnienia tymi podpunktami, że to prawda. Napisz: dla mnie nie ma lepszej muzyki a nie, że w ogóle nie ma dla świata
  • Odpowiedz
@elemenTH: No chyba logiczne skoro ja to napisałem to jest to moja opinia na ten temat, prawda? :D

Dla świata to by było akurat ciężko z disco polo, bo za granicą nie znają polskiego i nie łykają wszystkiego co zagraniczne jak pelikany ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
Mimo wszystko wolę słuchać Zenka czy nowszych dance'owych kapel niż super gwiazdy Natalii Nykiel, która nie umie być suką a albo Sarsy, która chce się nauczyć od nowa


@sphinxxx: Wy serio jesteście tak ograniczeni, że dla was muzyka dzieli się na "disco polo" i "Radio Eska"?
  • Odpowiedz
@MarianoaItaliano:

Oprócz tekstów które są nieprzeciętnie rzygliwe, banalnych zdań w kółko tych samych z podmienionym szykiem albo dwoma wyrazami, wciąż tych samych rymów w dodatku częstochowskich, zawsze tych samych słów (słownik disco-polo mieści się na jednej stronie A4). Gdyby ktoś do mnie na co dzień mówił językiem z piosenek disco-polo to bym go zabrał na badanie stopnia uszkodzenia mózgu.

Ale disco-polo ma właśnie ten problem:

Tego się ni ..uja nie da
  • Odpowiedz
@czego_stoisz_na_torach: Zależy czy mówimy o starym disco polo, tym klasycznym z lat 90 gdzie było mnóstwo mieszania gatunków i alternatyw czy do tego nowego dzielącego się na dance, discodance i disco polo ;) Bo nie chcę zarzucić ci czymś z lat 90 co ocenisz jako gówno po jakości VHS na teledysku ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@czego_stoisz_na_torach: Rozumiem, że w zachodnich kawałkach lansowanych przez ogólnopolskie (nie mylić z polskimi) media płytkie teksty też Ci przeszkadzają?
@MarianoaItaliano: Też bardzo lubię DP, ale to nowe rzadko kiedy do mnie trafia, nawet nie chce mi się ściągać. Tak jakby się przejadło, no może oprócz weteranów typu Classic czy Akcent (ale Boys czy Siegieńczuk już nie). Klasyki też nie można słuchać w nieskończoność.
Ten gatunek pociągał mnie od zawsze. Za
  • Odpowiedz
@Gixaar: > łup-łup-łup zmiata mnie z parkietu

A mnie przeciwnie, przyciąga - tak samo jako sporo osób które znam.

@Gixaar: >No to pokaż mi gdzie ludzie do discopolo tańczą jak w czasach rock and rolla

Zapraszam do Maliszewa k. Radomia na dyskoteki, albo na występy zespołów Disco Polo w klubach, mocno się zdziwisz.

@Gixaar: > Disco polo to sieczka zrobiona z końskiego i krowiego gówna, zawsze w tych samych
  • Odpowiedz
@kamil150794: U mnie było podobnie. Najpierw lata 90, kasety i płyty, potem mimo przerwy w Polsacie nadal starałem się śledzić disco polo, ku zdziwieniu wszystkich wkoło, no a potem ten słynny powrót dzięki czemu jestem z tym gatunkiem do dziś ;) Nie czułem się nigdy elitą, a raczej wydawało mi się że jestem poza głównym obiegiem co nierzadko przeszkadzało :) Zdarzało mi się zawiesić oko na jakimś lansowanym wtedy teledysku ale
  • Odpowiedz
@Gixaar: Tak jak mówiłem, w nowym DP wiele mi się nie podoba, ale nie wyobrażam sobie zabawy bez utworów z tego gatunku. Światła mają łypkać, a w tle tekst o pięknych różowych.
@czego_stoisz_na_torach: To trzeba po prostu czuć. Są takie utwory, co sciskają za serce, wracają wszystkie wspomnienia, także te negatywne. Przecież jeszcze pamiętam czasy dyskotek w gimbazie, gdy leciało "Kochanków miałaś wielu", a na środku sali tańczył różowy w
  • Odpowiedz
@MarianoaItaliano:

Akurat na Sylwestra widziałem na głębokim Mazowszu, impreza na 200 osób, wszyscy równo tupali, oprócz tych kilku utworów kiedy nie było dp, wychodziliśmy na parkiet i wtedy coś się działo, a zdecydowana większość schodziła, bo przecież jak nie łup-łup-łup to wtedy nie wiedzą co z nogami zrobić ani z partnerką, no i na pewno wokalista nie będzie wołał do zbiorowego klaskania czy podobnych zabaw integrujących.

Żałosne dość patrzeć jak po
  • Odpowiedz