Wpis z mikrobloga

@Xuxire: szanuję nałogowych palaczy którzy teraz ciągną elektronicznie, ale tak czy inaczej jak śmierdzi to śmierdzi, sorry. Ludzie którzy nie palili nałogowo, a wciągnęli się w elektryki to 100% #podludzie
  • Odpowiedz
@Xuxire: wszystkie nazwy na to są żenujące (pufanie, dymienie). po prostu nie rozumiem czemu ma służyć
wymyślanie nowych nazw, skoro robi się to samo, co przy zwykłym papierosie, tylko nie ma tutaj substancji smolistych :P może to efekt psychologiczny? patrzcie jaki jestem super! wcale nie palę! ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Xuxire: przerzuciłem się jakiś czas temu ze zwykłych na e, ale nadal traktuję to jako palenie papierosów i wychodzę na zewnątrz (raz - żeby nie śmierdziało, dwa - w biurze czy innych miejscach publicznych wg mnie po prostu nie wypada, trzy - żeby nie palić tego więcej niż zwykłych fajek, bo jaki wtedy z tego pożytek?)
  • Odpowiedz
@Xuxire: po prostu chcieli, żebyś wyszedł bo pewnie jesteś strasznie narzucającą się pseudointelektualną #!$%@?ą, która w tym wypadku jeszcze "wapuje" (w sjp nie znalazłem takiego wyrażenia). Jeżeli ktoś jest z wykopu, to niestety w 90% przypadków opis pasuje idealnie do delikwenta, nie twierdzę że to ty, ale również nie wykluczam takiej opcji.
  • Odpowiedz
nieszkodliwy dla otoczenia


@MajkiGee: Kiedyś były kremy i szminki z radem. Też myśleli, że nieszkodliwe ( ͡° ͜ʖ ͡°)

http://www.esmokinginstitute.com/node/30

najnowsze badania wykazują, że narażenie biernych palaczy na działanie nikotyny pochodzącej z e-papierosów jest aż 10-krotnie mniejsze niż w przypadku tradycyjnych papierosów


Czyli jednak, jak ktoś będzie koło Ciebie cały dzień, dzień w dzień kopcił, to pewną dawkę nikotyny również wciągniesz.
  • Odpowiedz