Wpis z mikrobloga

@SOLGAZ:
bardziej rozszerzone "cośtam" niż VR
- zegarek, stoper, timer, zawsze się przydaje
- TV kątem oka, jeśli gotowanie nie jest wyczynowe, albo podgląd programu kulinarnego
- jakiś podgląd przepisów z możliwością zaznaczenia w którym miejscu się znajdujemy, odhaczanie etapów
- nawigacja po kuchni (po dłuuugiej konfiguracji i kalibracji mogło by namierzać miejsca ze składnikami z przepisów, np. zapas soli, rzadko używany liść laurowy, czy głęboki rondel)

jeśli już VR to