Wpis z mikrobloga

LoL. Chyba nie wiesz, na czym studia polegają. Rolą prowadzącego jest określenie zakresu materiału, podanie literatury i weryfikacja, czy student sobie przyswoił tą wiedzę. To nie szkoła podstawowa.


@troodon: No #!$%@? rzeczywiście, i do czegoś takiego potrzebujemy profesorów na uczelniach? Z takim podejściem to równie dobrze studentów mogłaby uczyć #!$%@? księgowa xD, a doktor albo jakiś magister co najwyżej ułożyłby egzamin.
@maVka: nie zakładam, że Twoja mama chodziła do szkoły przed wojną, a do tego odnosi się ten artykuł - wielokrotnie słyszałem, że kiedyś matura była tak jak dzisiaj magisterka, więc polecam to przeczytać

jakoś nie chce mi się wierzyć w to co mówisz - daj zdjęcia, skany albo tytuł tych podręczników
@Kontestator: to pokażcie mi te całki, różniczki i dziwne równania w podręcznikach licealnych

Widzieliście egzaminy wstępne chyba na Oxford w połowie XIX wieku? To był hardkor nie do zdania w dzisiejszych czasach
@naciski: Nie wiem jakie studia masz na koncie, jeśli matematykę, informatykę, fizykę, to nie ma sensu się wykłócać. Ale na zwykłych inżynierskich z mechanicznego chociażby poziom matematyki jest naprawdę podstawowy i nie wykracza poza eTrapeza, czyli poziom liceum sprzed 30 lat. Dodatkowo często dochodzi wyprzedzanie materiału na innych przedmiotach - do sprawozdań z fizyki potrzebujesz całek i pochodnych, których jeszcze nie opanowałeś w dostatecznym stopniu.