Wpis z mikrobloga

@PMV_Norway: widze, ze pijesz do mojego postu. Widzisz ja po Twoich wpisach odnosze wrazenie, ze mega bola Cie sporty. Niestety jest to myslenie wiekszosci jeźdzców na typach motocykli takich jak Ty..
ja mam gdzies kto czym jezdzi, ale wkurza mnie robienie wyzszosci jednej grupy nad druga, a niestety szczegolnie cruiserowcy maja sie za lepszych i pisza wszedzie jak to sporty #!$%@?... a i ps. sporty i nakedy maja w pompie cruiserowcow,
@Stitch: eee tam ja mam w dupie generalnie.
Pisze bo widziałem że "problem" istnieje.
Powiem Ci więcej wcale mnie sporty nie bolą, uważam że są to zajebiste maszyny, jednak nie pociąga mnie jakoś specjalnie jazda na nich. Powiedzmy że nie ten rodzaj emocji.
HD maja się za elyte elyt i przez to trochę sami są smieszni, ale znam też takich w większości dla których ich HD to po prostu sposób na
@PMV_Norway: szczerze to wg mnie problem jest wydumany... spróbuj kiedyś podjechać do grupy "innej" i zagadaj. Nigdy nie spotkałem się z pogardą ze względu na to czym jeżdżę. Mało tego - macham do ziomków na skuterach bo... to po prostu drugi człowiek i tyle.
@PMV_Norway: no dokladnie. Ogolnie "wojenka" hdki vs wszystko inne wzięło sie tylko z tego, ze HDowcy maja sie za elyte elyt jak wspomniałes. Reszta cruiserow obrywa rykoszetem. Zresta to i tak glownie ci skrajni "tru" z obydwu grup to wyznaja reszta ma gdzies czym kto jezdzi. Sam uwielbiam zloty cruiserowcow przy ognisku i ciężkiej muzyce. Niepowtarzalny klimat
@Gixaar:
@Ssniki:
Jak wspominałem mam znajomych poruszających się chyba wszystkimi typami motocykli. Ja problemu z tym nie mam zupełnie.
Bardziej interesowało mnie to czy się z czymś takim nie spotkaliscie? Nigdy?
@Stitch: o muzyka, kolejny stereotyp.
Ciężko i mocno znaczy bawią się "harleyowcy" dodam, że dla przeciętnego Kowalskiego to mój też jest harleyem. A znów hak leci HH znaczy że przyjechali na plastikach z karynami. Nie wiem za to jak mam do tego połączyć mojego przyjaciela co jeździ GSem i słucha muzyki poważnej... Toż to jakiś odmienić ;)
@PMV_Norway: jeżdżę stosunkowo krótko bo od 7 lat. Słyszałem heheszki itp. ale żeby na żywo to nie. Zresztą ja nie jestem dobrą grupą reprezentatywna bo najbardziej cenię sobie samotne przeloty, ewentualnie w wąskim, sprawdzonym gronie Cumpli. Nie szukam towarzystwa, ale gdy już zagadalem do "innych" to było ok. A jeżdżę na FJR 1300 (prawie jak plastik) i Kawasaki Estrella (prawie jak armatura) ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@PMV_Norway: Jeżdże plastkikiem i też słucham muzyki poważnej. Cisnę po kumplach bo jeżdzą kawami albo giksami oni mi bo tak. Oglądam się na ulicy i podziwiam hd, gdybym miał okazję szalał bym na crossie jak dzik w kartoflisku, a czasem miałbym ochotę ot, tak dorwać jakiegoś nakeda i poczuć coś innego.
To nie motocykliści są jakoś podzieleni. To ludzka natura. Kierowcy jadą po bmw, alfach, multiplach. Kapelusznikach, niedzielnych, babach, ect. Wykopki
@PMV_Norway: w lokalnej społeczności głównie znającej się z lokalnego forum motocyklowego nie widzę tego gardzenia, tak samo na większych imprezach. Owszem ludzie się trochę trzymają ze swoją klasą, bo po co jechać sportem na wycieczkę z ludźmi na turystycznych enduro, którzy chcą potem choć delikatne szutry zaliczyć. Wszelkie dogadywanie i podśmiewanie się, to raczej tak w żartach, nikt na poważnie tego nie traktuje, a ludzie są pomocni.