Wpis z mikrobloga

Warszawa - jedno z najbrzydszych miast w Polsce. Czego nie zniszczyli Niemcy, to #!$%@? komuniści, a dobiła III RP.

Przyjeżdżasz do dwumilionowej stolicy 38-milionowego kraju. Wychodzisz z dworca i widzisz nie miasto, a luźny zlepek porozrzucanych budynków - bloki obok budek z kebabem, pojedyncze, stare kamienice, ogródki, dzikie parkingi. "Centrum" miasta wypełnione ordynarną, niespójną i przede wszystkim brzydką architekturą. Boli mnie dupa gdy porównuję zdjęcia Warszawy lat 30-tych z okolicami dzisiejszej alei JPII czy też patomodernistyczną Łucką tower. Nie rozumiem dlaczego po wojnie planiści miejscy zdecydowali się tak spartaczyć właściwie niepowtarzalną okazję zmodernizowania centrum ogromnego miasta, stawiając w samym centrum bloki mieszkalne. W ogóle odnoszę wrażenie, że Warszawiacy (i rząd) przez ostatnie dziesięciolecia nie wiedzieli czego chcą, w skutek czego nie mają nic konkretnego - a tutaj pojedyncza kamienica, tutaj biurowiec, a między nimi blok z ogródkiem i parkingiem na ubitej ziemi. Zero tkanki miejskiej, zero "miejskości" - żadne żagle od Libeskinda, metropolitany od Fostera, metra od gronkiewiczów tego nie zmienią. Warszawie brakuje podstawowej cechy wielkiego miasta - gęstości zabudowy. Puste przestrzenie zajmują tyle miejsca, że można by zbudować na nich drugie tyle budynków. Są oczywiście wyjątki, ale niestety nieliczne.

Na całe szczęście jest wąski obszar rozumu i godności człowieka - pas od ul. Marszałkowskiej do Wisły.W miarę regularna, pierzejowa zabudowa, może gdzieniegdzie zaniedbana i betonowa, ale i tak cudowna w porównaniu z takim Mirowem. Dlaczego tam nie dało się odbudować przedwojennej zabudowy?

Powiecie, że we wszystkim miastach są takie miejsca, które nie są zdatne do pokazania turystom - zgoda. Ale zazwyczaj są one położone w pewnej odległości do od centrum i najpopularniejszych zabytków, a nie tak jak w Warszawie paręset metrów od pekinu. Niestety, ale nie da się zbyt wiele zrobić z obecnym stanem rzeczy. Nie zaoramy połowy śródmieścia (no chyba że poprosimy Hansów), nie wysiedlimy ludzi z blokowisk przy Grzybowskiej, nie przywrócimy dawnej regularnej zabudowy. Brakuje pieniędzy, czasu, ale przede wszystkim mentalności ludzi, którzy gdzieś mają chaos i nieład.
Boli mnie gdy widzę odbudowany Berlin, Hamburg czy Budapeszt. Skoro tam się dało, to dlaczego nie u nas? Wg mnie, żeby aspirować do miana prawdziwej metropolii, mieszkańcy i (odpowiedzialne!) władze muszą stanąć na wysokości zadania i poczynić trudne kroki w celu wyeliminowania chaosu urbanistycznego ze ścisłego centrum miasta. Nawet osiem linii metra nie zrobi ze stolicy prawdziwego miasta, jeśli miedzy budynkami będzie hulał wiatr.
Przepraszam za ewentualne błędy, jest późna pora.

W-wa w pigułce
https://www.google.pl/maps/@52.2346859,20.9976954,584a,20y,270h,41.52t/data=!3m1!1e3

#warszawa #gorzkiezale #architektura #niepopularnaopinia #nieznamsietosiewypowiem
  • 17
@TheOutskirs: ze smutkiem, ale daje plusika, bo masz dużo racji, wiele miejsc w Śródmieściu Warszawy jest urbanistycznie totalnie skopanych, ale jest też parę fajnych, Śródmieście Południowe do Placu Politechniki, Stare Miasto + Krakowskie, Powiśle, Solec - tam czuć jak dla mnie klimat miasta
@TheOutskirs: z jednej strony się zgodzę ale z drugiej, temat tego dlaczego to tak wygląda jest bardzo złożony. Są problemy z własnością gruntów, brakuje planowania całościowego, wszystko jest niespójne. Według mnie wawa powinna brać przykład z Berlina. Np projekt szwajcarskich studentów co do placu defilad; choć ja bym park świętokrzyski zostawił. parking od marszałkowskiej chyba ma stanowić plac/ forum, miały tam powstać nowoczesne muzea. Dopiero trwa planowanie co zrobią z tą
dertom - @TheOutskirs: z jednej strony się zgodzę ale z drugiej, temat tego dlaczego ...

źródło: comment_Q9J2TJk9lfk5VQIKQ9C1OmsH099BcGm2.jpg

Pobierz
@TheOutskirs: Zburzyć całe miasto i postawić od nowa ( ͡° ͜ʖ ͡°)
A tak poza tym to każdy kto spędził w Berlinie więcej niż 2 dni potrafi zauważyć,że boryka się z identycznymi problemami co Warszawa. Przede wszystkim trudnej historii współczesnej. Co też doskonale widać na "załączonym obrazku". No, ale, najprościej jest przyjechać do Warszawy, pokręcić się koło Centralnego i narzekać jaka to brzydka. Nie wiedząc np. skąd
@TheOutskirs: Bloki na Grzybowskiej to teren getta - tam były kompletne ruiny i nie było sensu tego odbudowywać, w innych miejscach było trochę z tym lepiej, znajdowali się przedwojenni właściciele starający się odbudować itd.
Zburzyć całe miasto i postawić od nowa ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@NuGuns: Ale to właśnie zrobiono. Zburzono miasto i go nie odbudowano tylko zaczęto realizować jakieś szaleńcze wizje. A teraz się rączki rozkłada, bo "co się stało, to się nie odstanie", "Warszawa ma trudną historię" itp. #!$%@?. To jak poradzono sobie ze zniszczeniami powojennymi to jest jakaś architektoniczna zbrodnia. Wzruszanie ramionami i mówienie, że w sumie Osiedle
@Bierna: @TheOutskirs: Wybraliście najgorszy fragment miasta, który jest defacto Placem Defilad - wg niektórych danych największym PLACEM miejskim w centrum dużego miasta na świecie. Jest to jak pewnie wszyscy wiedzą pozostałość komunistycznej mody na paradowanie i pokazywanie swej siły militarnej. Warszawa jest piękna, idź sobie na Powiśle, do Parku Saskiego, nawet nowe bulwary nie są takie złe. Zawsze jednak z tyłu głowy trzeba mieć co się w tych miejscach działo,
@diaboliqer: Pominęłam teren getta chociażby i to co tam powstało. Ale proszę bardzo: okrojony Saski bez pałacu (na #!$%@? nam burżuazyjny pałac, będzie się kłócił z nowym pięknym hotelem Victoria) i osi, Tłomackie to jest... słów mi brak, Bielańska - tak ważna ulica - nie istnieje, Leszno - to samo. Grzybowski to takiej klepisko ze skwerkiem, okolice kruczej itp, dzielnica rządowa, MDM - co to do #!$%@? jest ten MDM! Pół
A ja uważam, że Warszawa może nie jest idealna ale nie mamy się czego wstydzić. Pamiętajmy, że miasto odbudowuje się z totalnych gruzów a obecnie nie odstajemy od innych europejskich metropolii. W centrum wyrastają kolejne wieżowce zaprojektowane przez światowej sławy architektów jak np. złota, która swoją drogą budzi uznanie za granicą.
Warszawa może nie jest idealna ale nie mamy się czego wstydzić


@ddonak: Ja tam się cieszę, że Warszawa tak się nie podoba - szkoda tylko, że nie przekłada się to na zmniejszoną liczbę przyjezdnych