Wpis z mikrobloga

Na wigilię też mają wegańskie potrawy?


@M4h00n: tak.

Nikt im pączków nie każe jeść


no nie. ale w czym problem, żeby mogli jeść wegańskie?

ta osoba tylko spytała, a Ty masz ból dupy.
  • Odpowiedz
@SScherzo: nie bo pod tym było masa komentarzy, że jak to nie ma wegańskich!!

Ja noszę okulary a nie mam bólu dupy oto, że idąc na Film 3D muszę ubrać 2 pary okularów na raz, wiem, że jestem mniejszością i idę na ustępstwa. A przecież mogli by stworzyć okulary dostosowane do wady wzroku tak samo jak wegańskie pączki.
  • Odpowiedz
Tak mamy na wigilie swoje potrawy, sam gotowalem bigos na wigilie :) Paczki sa smazone czesto na smalcu + sa z dodatkiem mleka krowiego. We #wroclaw akurat pare wege barow ma bardzo dobre paczki (np The Root)
  • Odpowiedz
@M4h00n: niech jeszcze ktoś zapyta o pączki bez glutenu... zastanawiam się dlaczego jeśli ktoś świadomie rezygnuje z jedzenia pewnych produktów to potem szuka ich substytutów - powinien po prostu dostosować się do swoich postanowień, które niestety niosą za sobą pewne oczywiste konsekwencje.
  • Odpowiedz
@M4h00n: @SScherzo: takie wynalazki najlepiej chyba samemu zrobić. :)

Mała dygresja: ostatnio przez znajomego wege zawsze w restauracji czy innym lokalu spoglądam na opcje dla mięsosceptyków i jest jakiś dramat. Albo jakaś sałatka, albo smażony ser. O ile w ogóle. A tyle pysznych rzeczy można zrobić bez mięsa (no choćby prosty ratatuj albo inne leczopodobne). Weganie mają z tym oczywiście jeszcze gorzej i poza 'swoimi' lokalami w zasadzie nie mają
  • Odpowiedz
@plnk: i tak jest lepiej niz kiedys;) Swego czasu w daniach wege widniały ryby;)
Ale fakt faktem ze czesto te dania sa robione po łebkach, zeby byly. W robocie na stołówce mam wybor miedzy kotletem, ziemniakami i surowka a 2 nalesnikami jako danie wege;) Nie miałbym nic przeciwko zapiekance czy nawet ratatuj, zawsze to jakas odmiana.
  • Odpowiedz
@nofink: kolega @M4h00n: nie doprecyzowal.
To pytanie pojawilo sie na FB w poscie o tradycyjnych paczkach lwowsko-wroclawskich z nadzieniem sliwkowym (zwane paczkami nadodrzanskimi) no i tam wywiazala sie dysusja o tradycji, o uzywaniu skladnikow pochodzenia odzwierzecego i zastepowaniu ich substytutami, ktore juz raczej tradycyjne nie sa.
Ogolnie ostry bul dupy obu stron z blahego powodu.
W stylu: tradycja kilkuletnia i receptura vs zabieranie cielakow krowom w celu pozyskiwania mleka.
  • Odpowiedz
@flyer01: często? hahahaha
Prawdziwe pączki smaży się tylko na smalcu. Od kilkuset lat. Na oleju to już jest pseudopączek, a ci co je pieką zamiast smażyć (a są tacy) są skończonymi degeneratami i w końcu zgniją w Sztumie!
  • Odpowiedz
@M4h00n:
Logika.
Męcz się w kinie 3D ubierając dwie pary okularów zamiast założyć soczewki - miej ból dupy o to, że ktoś nie chce zjeść pączka smażonego na smalcu bo powinien się umartwiać tak jak Ty w tych podwójnych okularach.
  • Odpowiedz
Weganie mają z tym oczywiście jeszcze gorzej i poza 'swoimi' lokalami w zasadzie nie mają po co iść gdziekolwiek indziej.


@plnk: sami sobie wybrali taki los, więc kogo to obchodzi?
  • Odpowiedz
@M4h00n: "Dzień dobry Warszawo!!! Dziś mamy dla Was pączki wegańsko-bezglutenowe, bezę z granatem i truskawkami, tartę z jagodami i jablkiem oraz brownie z solą morską. Dobrego dnia "
ja to tutaj tylko zostawie...
  • Odpowiedz
@M4h00n: Nikt im nie każe, ale chcą i są w stanie za to zapłacić, jaki masz w tym problem? Ty bóldupisz, a znajdzie się przedsiębiorczy człowiek, które im te pączki zrobi z większą marżą, niż normalnie i wszyscy będą zadowoleni, a ty z bóldupienia nic nie masz, poza łechtaniem ego w prymitywny sposób ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Osobiście jestem zbytnim egoistą, żeby porzucić mięso na amen, ale
  • Odpowiedz