Do tego dodaję na zmianę co drugi trening jedno ćwiczenie na brzuch i łydki 3 serie po 15 powtórzeń.
Zaczynałem w lipcu z 68kg, teraz mam 75kg. Wygląd na duży plus. Trening 5x5 zmieniłem bo postępy mocno zwalniały i czułem, że mięśnie już nie odczuwają takiego bodźca. Teraz od miesiąca ten FBW jak powyżej i nie żałuję zmiany. Dwa kg do przodu i znowu pompa na treningu :)
Rzućcie okiem czy można coś poprawić. Ja czuję, że plecy coś słabo się męczą i praktycznie nie mam postępów siłowych od dłuższego czasu na tej partii.
Miska bez rewelacji mam zamiar poprawić śniadania i tu potrzebuję coś wymyślić co mogę przygotować dzień wcześniej. W pracy najczęściej makaron jem z czymś, a po pracy kura i worek ryżu. Kolacje to najczęściej dwa serki wiejskie, albo omlet.
@SuperBasshunters: jest ok. Jak chcesz ruszyć siłę poleć jakimś programem siłowym, np. stronglifts, bo kluczem jest zwiększanie objętości i periodyzacja
Do tego dodaję na zmianę co drugi trening jedno ćwiczenie na brzuch i łydki 3 serie po 15 powtórzeń.
Zaczynałem w lipcu z 68kg, teraz mam 75kg. Wygląd na duży plus. Trening 5x5 zmieniłem bo postępy mocno zwalniały i czułem, że mięśnie już nie odczuwają takiego bodźca. Teraz od miesiąca ten FBW jak powyżej i nie żałuję zmiany. Dwa kg do przodu i znowu pompa na treningu :)
Rzućcie okiem czy można coś poprawić. Ja czuję, że plecy coś słabo się męczą i praktycznie nie mam postępów siłowych od dłuższego czasu na tej partii.
Miska bez rewelacji mam zamiar poprawić śniadania i tu potrzebuję coś wymyślić co mogę przygotować dzień wcześniej.
W pracy najczęściej makaron jem z czymś, a po pracy kura i worek ryżu. Kolacje to najczęściej dwa serki wiejskie, albo omlet.