Wpis z mikrobloga

Zamówiłem dzisiaj pizze. Miałem odłożoną kase na napiwek, ale okazało się, że pizza wyszła 4 zł drożej niż się spodziewałem. Trudno jakoś przeżyję ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Jednak z ciekawości sprawdzam rachunek, czy może już mam alzheimera i nie potrafię spamiętać jednej liczby? Okazuje się, że nie, pizza kosztowała tyle co się spodziewałem, jednak naliczone zostało 2 * 2 zł za dojazd. Trochę dziwne bo pizzeria jest dosyć blisko a sama pizza przyszła po godzinie od zamówienia, więc czas całkiem przyzwoity. Zapomniałbym o sprawie delektując się średnią bo średnią ale jednak ciepłą pizzą gdyby nie wielki czerwony napis na opakowaniu:


#januszebiznesu