Wpis z mikrobloga

@pernik: skoro to dwie różne rzeczy, to różnica musi być. Tyle, że o ile ziemniaka zjesz bez tych przypraw to mięso już niekoniecznie. Usmaż sobie jakieś bez niczego, najlepiej w małych kawałkach. Mnie się niedobrze robi od samego zapachu ( ͡° ʖ̯ ͡°)
@pernik: smakowało mi dopóki nie zaczęło do mnie docierać co jem. z czasem patrzyłam na talerz z takim obrzydzeniem, że przestawałam jeść w ogóle. to samo miałam z jajkami po tym, jak w jednym znalazłam prawie centymetrowego kurczaczka. poza tym chciałabym pomóc tym zwierzętom, w końcu cierpią, więc to chyba nic dziwnego. dlatego ich nie jem w myśl zasady "bądź zmianą, którą pragniesz ujrzeć w świecie"
@aaa_daa: Może masz rację. Najgorsze przestępstwo i krzywda dla zwierząt to hodowla masowa. Jakoś nie widzę, żeby szczególnie cierpiały kury mojej babci, jak od czasu do czasu ubędzie im kilka jajek i czy jednej towarzyszki. Chciałbym tylko takie zwierzęta jeść, bo przynajmniej były na swój sposób szczęśliwe. Ja akurat doskonale zdawałem sobie sprawę od najmłodszych z czego jest mięso - byłem na niejednym świniobiciu, niezbyt przyjemny widok, ale nie obrzydziło mi