Wpis z mikrobloga

18+ nsfw

Zawiera treści 18+

Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.

@Kerykejon: podoba się, ale muszę przyznać że sprawia O WIELE więcej doznań - nie tylko na etapie gojenia, gdzie dostawało się dreszczy (i bolało) przy najlżejszym nawet otarciu bielizny czy bluzki. W tej chwili, jak są w pełni wygojone (mam je od ok. 2 lat, goją się max. pół roku), to mogę z czystym sumieniem powiedzieć że u mnie zdecydowanie wzmacnia to doznania okołosutkowe. Noszę "sztangi", bo są... Najpraktyczniejsze. ;) A
@Cripex: ból taki, że zastanawiałam się (po pierwszym) czy na pewno chcę mieć dwa i potrzebowałam kilku minut przerwy, a nie należę do "jęczących pipek". ;) Przekłuwane samodzielnie, generalnie "bawiłam się" w piercing i tatuaże. Być może u facetów jest inaczej.
@Cripex: jaki pistolet? To się kłuje igłami bardzo podobnymi do wenflonu, możesz sobie tak to wyobrazić żeby mieć jakieś porównanie. 2mm igła pusta w środku, kolczyk 1.6mm średnicy.

Pistolet. Brr. ()

@Cripex: nic nie boli, a nawet jak zaboli - hm, ból nie zawsze jest nieprzyjemny, zwłaszcza taki. Uważam tylko żeby kulka się nie odkręciła, ale hardo siedzą na miejscu.