Wpis z mikrobloga

1. Bądź mną
2. Wstań wcześniej żeby nie zbierać się w pośpiechu bo zazwyczaj brak organizacji motzno
3. Wyjdź z mieszkania elegancko bez pośpiechu
4. W połowie drogi na przytanek zorientuj się ze nie wzielas portfela
4. 4 piętro bez windy
5. #!$%@?
6. Następny za godzinę
I tak za każdym #!$%@? razem kiedy chce dobrze. Boże ( ͡° ʖ̯ ͡°) Pozdrawiam wiecznie spoznionych #gorzkiezale #eh
  • 20
@kulko: a ile zajmuje Ci dojście z domu na przystanek, że "wychodząc elegancko bez pośpiechu" nie zdążyłaś się wrócić? Pytam, bo jakbym miał autobus co godzinę, to na przystanku wolałbym być dużo wcześniej.
@kwejkowicz1998:
@ceflon: mam około 7 minut- z doświadczenia im bliżej mam tym gorzej się wyrobić. Do miejsca gdzie ja potrzebowałam się udać jeździ kilka konkretnych autobusów, następny był zbyt późno zebym się wyrobila, poszlam na inny przystanek, z ktorego okazało sie nie jedzie nic co mi sie przyda, poszlam na jeszcze inny, ostatecznie i tak nie zdążyłam (°° ##!$%@?
@kulko: RAZ zapomniałem i ten jeden raz pomyślałem sobie #!$%@?, jadę bez. Ledwo drzwi się zamykają, słyszę już z drugiej strony "dzień dobry, kontrola biletów" ee" Ten jeden jedyny raz. No ale to było rok temu, jeszcze w innym mieście :)
@kulko: Ja hejtuję wiecznie spóźnione osoby, bo sama nienawidzę się spóźniać i wszędzie wychodzę z turbo zapasem czasu jeśli tylko mogę sobie na to pozwolić (a jeśli w grę wchodzi wstanie 10-15 minut wcześniej to jak najbardziej zależy to ode mnie). Z drugiej strony, mój hejt trochę wynika z tego,że wszędzie jestem za wcześnie i gdyby zsumować te wszystkie 10-15 minut "za wcześnie" pewnie wyszłoby z 10 lat życia które spóźnialska
@kulko: Miałem dzisiaj podobną sytuację. Wyjechałem w trasę, po 10 km zorientowałem sie, że zapomniałem okularów XD a bez nich prawie nic nie widzę :D No i trzeba było się wrócić :D
@kulko: Ja nawet jak się zacznę zbierać szybciej to i tak wychodzę o tej samej. A jak wyjdę wczesniej to jadę spokojnie, nie spiesząc się i na miejscu jestem o tej samej