Wpis z mikrobloga

@skullwiel: No nie wiem, ja obejrzałem tego GFY w zwolnieniu i te piękne rozłożenie rąk i odchlenie głowy do tyłu sugerują jedno -SFAULOWALI MNIE!!!!!111oneoneone. Niestety - zawonik Celtic był metr za nim, a zawodnik Valencji po prostu ujowo przyjął i był już na spalonej pozycji bo stracił tempo.
@wfm125m: @push3k-pro: @bolczan: Co wy w ogóle #!$%@?? xD Pojęcie o piłce nożnej macie chyba tylko z fify.
@bonald: @bonald: Nie jest żadną kpiną ani obłędem. Gdyby nie nieszczęśliwy wypadek, to napastnik Celticu nie miałby szans dojść do tej piłki. To nie jest błąd obrońcy Valencii (a przynajmniej nie tego typu błąd) żeby gra mogła być kontynuowana.
Gdyby nie nieszczęśliwy wypadek, to napastnik Celticu nie miałby szans dojść do tej piłki. To nie jest błąd obrońcy Valencii (a przynajmniej nie tego typu błąd) żeby gra mogła być kontynuowana.


@Dawidinho8: ??? Sędzia może przerwać grę gdy piłka jest w boisku tylko jeżeli są podstawy co do tego, że zawodnik odniósł poważny uraz - taki który kwalifikuje go do bycia zniesionym z boiska. W tym wypadku nie mieliśmy z tym
@bonald: Nadinterpretujesz co napisałem. Nie mówiłem nic o żadnym przepisie, a o sytuacji, o której piszesz że to kpina i obłęd. Kpiną i obłędem było by, gdyby napastnik doszedł do piłki, a obrońca, nie będąc w jej posiadaniu, ani ogólnie w grze, upadł i sędzia natychmiast by grę przerwał. Wtedy to by było po prostu nie fair play. A gwizdnięcie tutaj może i nie jest w 100% zgodne z przepisami (aczkolwiek,