Wpis z mikrobloga

@kakun: Trzeba by sprawdzić czy taka forma podpisywania się funkcjonowała w biurokracji SB. Choć z tego co ja się kiedyś tematem interesował to na jednym dokumencie raczej się ktoś podpisywał albo swoim nazwiskiem albo pseudonimem po jego nadaniu. Informacja o nazwisku oraz pseudonimie to była w dokumentach wewnętrznych werbunkowych z nadania pseudonimu a nie na pokwitowaniach. - nie to po się nadaje komuś pseudonim aby się podpisywał i nazwiskiem i pseudonimem.