Wpis z mikrobloga

Bez niepotrzebnej złośliwości. Ale serio. Oglądałem dziś te Romety. I aż mnie obrzydzenie wzięło... Mieli pecha bo obok były stoiska BMW i Hondy. No i ludzie mogli sobie porównać. Dramat. Dra mat. Zacząłem bardzo dokładnie oglądać tego pseudo Adventure.
Jakość wykonania jest przerażająca. Półka zawieszenia chyba była młotkiem klepana. Rama jest skręcana! Skręcana śrubami na obejmach. I to e fatalnym miejscu. W punkcie głównego naprężenia jest pionowy spaw. Zresztą miałem wrażenie że rama jest po prostu krzywa. 100 kilo wagi mam, przy wejściu na niego motocykl zaczął trzeszczeć... Obok mnie stał Romet Pony Monster. Dookoła niego grupka ludzi ze stoiska Hondy którzy robili sobie z tym czymś fotki słaniając się ze śmiechu. Tak makabrycznej podróby swojej marki jeszcze chyba nie widzieli. Przedstawiciele Rometa w razie czego ukryli się za zasłonką i udawali że ich nie ma.
Przykre to że jeszcze się mianują polską marką...
#motocykle
b.....u - Bez niepotrzebnej złośliwości. Ale serio. Oglądałem dziś te Romety. I aż mn...

źródło: comment_u4yS4pMrTf6qEZP6asnyIH1kT1HN6MXp.jpg

Pobierz
  • 23
  • Odpowiedz
@blubi_su: Słabą formę zrobili w tej półce, ale funkcję spełni jak każda inna. Nigdy też chyba nie widziałem jeszcze jak moja dolna półka wygląda. Nie wiem, czy ktoś na to patrzy. Co nie zmienia faktu, że nie chciałbym takiej.

To drugie to gmole. Połączenie na takie śrubki jest ok. Tego spawu nie powinno tam być w ogóle bo nie bardzo wiem jak to zdjąć :)
  • Odpowiedz