Wpis z mikrobloga

Uwaga! Cytat dnia. Tłem dla dzisiejszego wydarzenia jest moja niepohamowana ochota na smażoną kiełbasę z patelni i zimnego browara na kolację. Nie chcę sponsorować zagranicznych marketów, więc udałem się do lokalnego sklepiku mięsnego, wyłącznego dystrybutora jakiejś polskiej masarni. No to wbijam, kolejka, pani ekspedientka rodem z prl i cała lada kiełbazy ( ͡° ͜ʖ ͡°). Stoję tak i aż oczy mi się swiecą nad tymi dobrami. Przychodzi moja kolej. Mówię elo, Pani da, poproszę, tej pysznej kiełbasy za prawie 30 złoty kilogram, bo inaczej zemdleje tu pani jak stoję. A i zapytam, ile procent mięsa jest w tej kiełbasce tak bardzo upragnionej przez mój żolądek?

-eeee yyy eeee..... Nieno już nie mam takiej kiełby, żeby dużo mięsa w niej było.

XD. No i polazłem do tej biedry, bo tam przynajmniej mam pewność, że w kiełbie mam tyle i tyle odpadów z rzeźni.
#gotowanietomojapasja #zdrowadieta
Krachu - Uwaga! Cytat dnia. Tłem dla dzisiejszego wydarzenia jest moja niepohamowana ...

źródło: comment_y9IysXDB8ht0dEl8OrPQe5uK5UQG3yJi.jpg

Pobierz
  • 2