Wpis z mikrobloga

@dedronek: Dużo ludzi tak robi i się nie przejmują, ale odpowiedzią na twoje pytanie jest typ licencji. Większość darmowych szablonów wymaga umieszczenia podpisu, ale płatne już niekoniecznie.
@Pietras55: @dedronek: Ale jak już rozmawiamy o licencjach to bądźmy szczerzy - Wordpress jest na licencji GPL, więc każdy plugin czy wtyczka do niego są w konsekwencji na licencji GPL.

Zainteresuj się płatnymi szablonami, nie kosztują dużo a są znacznie lepiej wykonane i masz spokój z licencją.

Płatny szablon i darmowy szablon muszą być na tej samej licencji i w konsekwencji możesz z nimi robić to samo.
Por. FAQ Drupala
@coolcooly22: Też uważam że chora jest sytuacja, że wszystkie strony zgadzają się na umowę, a potem ktoś próbuje ją łamać.

Twórcy WordPressa mają na ten temat jasne zdanie:

If you disagree, you might want to consider a non-GPL platform such as Serendipity (BSD license) or Habari (Apache license) instead.
@Ginden: no ale wszyscy mają #!$%@? i przecież to nie jest łamanie prawa, tak jak napisales, tylko licencji i to wordpress co najwyzej powinien scigac.
Ciekawi mnie taka sytuacja. Robisz dodatek albo szablon do WP, sprzedajesz jedną sztukę a twój nabywca zaczyna tym obracać :D jakby to w sądzie wyglądało. Co wazniejsze, licencja pierwsza wp czy druga umowa na jakiej ktos kupił szablon
@coolcooly22: Szczegóły prawne i ewentualne orzeczenia nie są w mojej gestii, ale wydaje mi się, że sąd powinien uznać wyższość licencji GPL, bo została zawarta wcześniej i gdyby ją zignorować, to równie dobrze każdy mógłby kopiować Windowsa i sprzedawać kopie, po prostu pisząc odpowiednią umowę sprzedaży.