Wpis z mikrobloga

@sejsmita @Lisaros : Questy, klimat, muzyka, lokacje (które są dosyć małe), postacie, każda postać ma swój własny charakter gdzie jak grałem w skyrima czy innego dzisiejszego "action rpg" postacie były szare, od taki npc, a tutaj? Psychopatyczny lekarz, zwariowana burmistrz miasta, smutny ghoul na plaży czy choćby ziomek ktoremu opyliłem za $100 drewniany kijek i powiedziałem, że jak zabije prezydenta to już nie będzie ghoulem (zabrało 1 humanity ale było warto) i
@Lisaros: Czasami myślę, że tak lepiej. Jak gra ma paść ofiarą kasiarzy "wskrzeszających" legendy, jak np.: thief, to lepiej żeby nic z nimi nie robili. Chociaż może jakaś ekipa fanów-artystów z kickstartera kiedyś się podejmie. :)

Dopiero przed chwilą zobaczyłem Twoje znalezisko. Ekstra materiał.

@erse: Dokładnie tak. Świat VTMB to krystalicznie czysta zajebistość. Pomysł i wykonanie na dychę. Uwielbiam te wszystkie postaci, każda inna, z jakąś historią i te głosy,