Wpis z mikrobloga

@dyniel: Szaacun! Leżę własnie w domu po pierwszym oddaniu. Wrażenia świetne, piguły upaćkały mi koszule krwią a poza tym spoko. Czekam niecierpliwie na kolejną za 2 miesiące ;). Współczuje braku czekolad, my mamy jeszcze batona i soczek xD