Wpis z mikrobloga

Płacisz za naiwność - ten dom, #!$%@? sprawa, ona ma połowę (jeśli nie określiliście inaczej w akcie). To gorzej niż we wspólności małżeńskiej, gdzie można jeszcze targować sie o przyczynienie do zgromadzenia majątku itp. Bądź twardy ale spokojny, ona musi traktować cię poważnie przy konfrontacji. Za wszelką cenę trzymaj nerwy na wodzy. Idź porozmawiaj z tym szefem, niech ona widzi ze jesteś zdolny do wszystkiego (ale opanowany). To poprawi twoja pozycje negocjacyjna
@Naczelny_Zboczeniec_Wykopu: Ogólnie, ona stała sie oziębła juz jakiś czas temu ale myślisz że to kryzys czy coś bo ona cały czas narzekała na pracę, mówiłem tonie to ją rzuć i tyle ale ona nie i tak było przez ponad rok. Potem gadka z kumplem z pracy i koleś opowiedzial mi o swoich perypetiach, a ja myślę ooo jjaaaaa toż to to samo!!! Wtedy przeszukałem jej torbe z którą chodzi do pracy