[sharaquss]

Siemano mircy.
Dzisiaj miałem pierwszy dzień w nowej pracy #programowanie i byłem świadkiem rzeczy, o której nie bardzo wiem co myśleć. Mianowicie - wszystkie repozytoria kodu w firmie, są przechowywane na globalnym serwisie github.com. Co prawda są to repozytoria prywatne, pod jedną 'organizacją', ale nadal - nie jest to czasem totalnie #!$%@? pomysł? Nie jest to przypadkiem krytyczne naruszenie bezpieczeństwa kodu?
Bliżej mi do nooba, niż jakiegos seniora, ale nie potrafię tego zrozumieć - wszędzie indziej przechowywało się kod w INSTANCJI githuba na wyizolowanym serwerze, ze względów bezpieczeństwa, a tutaj kładą na to lachę.

Zakładając sytuację, że miałbym na domowym laptoku keyloggera, to na pewno hasło do mojego githuba zostałoby przechwycone (bo siedzę tam kilka razy dziennie), a wtedy również WSZYSTKIE prywatne repozytoria firmy padłyby łupem jakichś hakierów, czy kogokolwiek.

Co o tym myślicie? Śmierdzi brakiem profesjonalności na kilometr, czy zbyt dużo rozkminiam?
#git #github

[w.....j]

@sharaquss: pracujesz dla NASA czy agencji rządowej? jeżeli nie to jakiś wymysł z dupy

[G.....n]

@sharaquss: Jak się zastanowisz, to zauważysz, że głównym zagrożeniem jest dostęp z Twojego prywatnego komputera do repozytoriów firmowych, a nie kwestia hostowania.

[G.....n]

@sharaquss: PS. Skąd wiesz, że wszystkie? W ramach organizacji można zarządzać uprawnieniami kto jakie repozytorium widzi.

[S.....k]

@sharaquss: naucz sie korzystać z pc to nie będziesz mieć keyloggera ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[sharaquss]

@Ginden: Ja dostałem od strzała dostęp do wszystkich, dlatego tak o tym piszę.
@Szinek: wiadomo, nie będę mieć, to był taki szybki przykład :D
@wczoraj: prawdopodobnie takim komentarzem odpowiedział szef BORu na jakieś "#!$%@? o starej oponie" - wymysł z dupy ( ͡° ͜ʖ ͡°)
No nic, dlatego się nie odzywałem w firmie, zawsze lepiej wyjść na debila wśród mirków :D Dzięki za odpowiedzi

[i.....k]

@sharaquss: Nie widzę w tym nic złego.

[T.....c]

@sharaquss: Też trzymam kod w prywatnym github, kopia remote leci na bitbucket codziennie o 17:00 a raz w tygodniu robię rsync na serwer we Francji hostowany przez OVH. Jakbym miał patrzeć na kwestie bezpieczeństwa kodu to musiałbym chyba postawić sobie własną serwerownię w piwnicy, wnioskować o AS i własną pulę IP a podpiąć się do Internetu przez satelitę. Bez przesady, ważnym jest trzymanie wielu kopii w razie utraty dostępu do Github

[w__k]

@sharaquss: Ale co tam robicie? Jak CRUD-y dla Janusza biznesu, to co z tego? Każdy Janusz biznesu jest unikalny jak płatek śniegu i CRUD-y dla niego podobnie. Nikomu innemu się nie przydadzą. ;)