Wpis z mikrobloga

Teraz już wiem dlaczego wszyscy myślą że od cukru się tyje.
Właśnie byłem z wizytą u pewnej starszej pani, która w TV usłyszała że od cukru się tyje, cholesterol rośnie i w ogóle to raka powoduje. Potem pani mówi innej Halince, Halinka mówi synowi, syn mówi żonie i w ten sposób 4 ludzi uważa że cukier powoduje otyłość.
Co najlepsze, w tymże pięknym oknie na świat przedstawiali jabłka jako zło, bo zawierają aż (sic!) 2 łyżeczki cukru.
Jacyś naukowcy z uniwersytetu im. Koziej Dupy wyliczyli że spożywamy około 25 łyżeczek cukru dziennie.

no.. fajno


#zdrowie #dieta #chudnijzwykopem #przemysleniazdupy
  • 25
@vomalio: Tyje się od dodatniego bilansu kalorycznego. Kwestia tego, że jedząc produkty z dużą zawartością cukru łatwo te kalorie dostarczyć bez uczucia sytości na dłużej, choćby pijąc 2 litry coli dziennie - nie czujesz, że spożywasz aż tyle kalorii i za chwilę jesteś bardziej głodny.
@monkali: tylko wiesz, do niektórych nie przemawia to, że to jabłko zawierające " 2 łyżeczki cukru " ma jakieś 80kcal, a tak chętnie kupowane Danio 140 kcal i 4 łyżeczki cukru ( ͡° ͜ʖ ͡°)

No i serio, co do tej coli - ja nie wiem jak ludzie mogą to pić. Ja po jednej szklance mam dość, smak ohydny i jeszcze jakiś taki dziwny posmak w ustach
@vomalio: to jest kwestia świadomości. Jeśli społeczeństwu przekazuje się wiedzę, że cukier tuczy i nieważne skąd pochodzi, to później powstają takie mity. Jest jednak różnica czy zje się jabłko z płatkami owsianymi czy wypije szklankę napoju owocowego lub coli.
@monkali: tj. różnica polega tylko na tym że jednym się najesz ( w miarę ), a drugim nie.
Chociaż muszę przyznać że kiedyś widziałem dietę "DETOX", w której na śniadanie był... sok z pomarańczy ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@vomalio: najesz się jeśli dobrze skomponujesz posiłek. Samo jabłko też nie jest idealnym posiłkiem, dlatego łączy je się z węglowodanami złożonymi i źródłem tłuszczu (np. orzechami). Z drugiej strony nadal powszechny jest mit, że owoce można jeść bez ograniczeń i osobiście często spotkałam się z takim stwierdzeniem wśród pacjentów.
@monkali: to warzywa można jeść bez ograniczeń.. chyba ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Jeśli ktoś uważa że można jeść banany bez przerwy, albo co lepsze, suszone owoce.. no, pewnie dlatego potrzebuje pomocy ( ͡º ͜ʖ͡º)
@vomalio: Surowe warzywa można jak najbardziej, w końcu raczej nie zjesz kilograma marchewki ;) Wg niektórych pacjentów można jeść bezkarnie owoce, suszone owoce i orzechy. Później wychodzą takie kwiatki: praktycznie nic nie jem, później krzyżowy ogień pytań i wychodzi, że dana osoba nie liczy 100 g orzechów, 100g suszonych owoców i 4 jabłek, bo przecież to zdrowe i niskokaloryczne ;)
@Colis: mają wpływ. Ja jestem zwolenniczką ograniczania cukrów prostych - w zasadzie nie są do niczego potrzebne. Bierzemy jednak pod uwagę również inne składniki diety: tłuszcze i białka. Nie jest tak, że odstawimy wysokocukrowe produkty i schudniemy. Jeśli jemy nadal powyżej bilansu kalorycznego to nie będziemy magicznie tracili kilogramów ;)
@vomalio: jest wszędzie, ale należy rozgraniczyć cukry naturalne od tych dodawanych do produktów w celu wzmocnienia/polepszenia ich smaku. Cukier cukrowi nierówny, a jego podstawowym problemem jest to, że cholernie szybko uzależnia.
@monkali: Bilans kaloryczny, serio ktoś w to wierzy? Lol, radzę poczytać o roli insuliny w naszym organizmie lub trochę fachowej literatury ( nie kulturystycznej)