Wpis z mikrobloga

#motocykle
Mirki, mam problem z mechanikiem. A może to ja jestem jego problemem. Dwa tygodnie temu oddałem mu moto, z kołem do wyprostowania i wymianą oleju. Od tej pory zbywa mnie telefonami i mówi jak bardzo jest zajęty i zabiegany. Spoko, mogłem to zrozumieć przez kilka pierwszych dni. Teraz wydaje mi się to za długo. Po ponagleniach i telefonach zdeklarował przygotować moto na jutro. Tzn. wiem, że będzie proste koło (bez malowania, bo nie zdąży oczywiście), nie wiem czy wymienił też olej... Dojeżdżam do pracy 50km i nie uśmiecha mi się jeździć PKP i płacić więcej, i być uzależnionym od rozkładu jazdy. Wiem, że mam stary i niezbyt ładny motocykl, ale czy to powód, żeby traktować mnie gorzej? Sam byłem trochę zabiegany (nowa praca, dużo nauki) i może nie za mocno go cisnąłem.
Dla mnie nauczka, żeby nie korzystać z usług tego gościa. Jutro oczywiście spróbuję wynegocjować lepszą cenę.
  • 33
  • Odpowiedz
@urwis69: Weź stary nie strasz.
@enjoi: @Szlaufman: @Stitch:
Panowie, dzwoni do mnie gość o 15:30 i mówi taką rzecz: naprawione koło zostawił w aucie, które pożyczył kumplowi, a kumpel utknął gdzieś po drodze i jeszcze nie dojechał. O 19 dzwonię do typa. Dam znać co i jak.
Nadmienię, że wczoraj koleś chciał się umawiać na odbiór w południe! Zobaczę, jak wyjdzie, zastanowię się jakie podjąć dalsze kroki. Jutro
  • Odpowiedz
@niemieczargentyny: ja bym pojechał zobaczyc czy moto jeszcze stoi. Nie sam. Odebralbym natychmiast sprzet i zapchal tam gdzie chlopaki mowia. A kolesiowi nie zaplacil ani grosza. Sprawa smierdzi strasznie, a typ ewidetnie Cie zbywa. Kolega zabral auto i utknal? Kto takie gowna wymysla?
  • Odpowiedz
@enjoi: Dzięki stary, zadzwonię do gościa o 19. Dzisiaj mam jeszcze ew. kolegę, który by podjechał ze mną. Także w kontakcie.
@urwis69:
Jeszcze nie dojechał gość, który ma auto, w którym jest koło.
Lol, relacja na bieżąco.
  • Odpowiedz
@enjoi: @urwis69: Ok, Panowie. Koła nie ma, może będzie o 21:30 we Wrocku, może. Obiecał, że koło istnieje i jest na 200 000 % i mogę w ciemno jechać po nie jutro po pracy. Zaproponował pożyczenie swojego moto, podziękowałem, bo raz, że nie chcę mu nic zniszczyć, a dwa - nie chodzi o to, żebym woził dupę motorkiem, tylko o to, że to moje moto i jest lepsze niż pkp.
  • Odpowiedz
  • 1
@niemieczargentyny: powinien Ci policzyć symboliczne 20 zł za prostowanie i się wypchać z taką usługą przetrzymania czyjegoś sprzęta w trakcie sezonu na taką pierdołę.
Zwyczajnie olał sprawę.
  • Odpowiedz
@niemieczargentyny: jesli nie jest to jaoies walek to kolesia po odebraniu powinienes solidnie zrugac. I napisz kto to, zeby mirki z miasta wiedzieli jak sie traktuje klienta. Wstyd #!$%@?.

Powodzenia, daj znac.
  • Odpowiedz
@enjoi: @urwis69: @Stitch:
Panowie, odebrałem motocykl.
Koło było #!$%@? fest i powiem, że ilość pracy była przeogromna. Faktycznie czas był przesadzony, za co mechanik chciał mi wynagrodzić flaszką i szczerze żałował. Nie piję, więc przystałem na lepszą cenę na zbliżające się naprawy (elektryka, wymiana baku, itp). Jeżeli chodzi o wykonaną pracę, to powiem, że jestem zadowolony. Byłem wkurzony na czas trwania i ostatnie obsuwy, jednak nie mogę powiedzieć, ani
  • Odpowiedz
@niemieczargentyny: Od kiedy tylko wyjechałeś z tą historią przypomniały mi się moje przejścia z mechanikiem. No i jak na końcu okazało się o kogo chodzi to jakoś nie byłem zaskoczony... (tak, ten sam!). Ile ja się naczekałem i bajek nasłuchałem to szkoda gadać. Najwyraźniej nie radzi sobie w tym biznesie i tyle.
  • Odpowiedz
@niemieczargentyny: kumplu w niedoli, u mnie po PEŁNYM serwisie hamulców (przewody, klocki, płyn, tłoczki) hamują teraz jak gówno i na zatrzymanie awaryjne nie ma co liczyć. Tak, że ciesz się, że żyjesz i w przyszłości omijaj z daleka! :P
  • Odpowiedz