Wpis z mikrobloga

Tak sobie pomyślałam, że w każdym polskim domu, raz na jakieś dwa lata zawsze musi zdarzyć się taka sytuacja, że podczas zakupów w markecie ktoś powie "hej, może kupimy sobie kokosa?". Następnie zawsze jest wielka walka przy użyciu wszelkich narzędzi o to żeby go rozłupać, co nie zawsze się udaje (raz wywaliłam nieotwartego). Jeżeli już przejdzie się tego questa i kokos "strzeli" szybciej niż stół w kuchni to zasiada się do rodzinnego jego zjadania. W sumie w środku jest soczek - niedobry i w niewielkiej ilości. Ale w porządku, i tak się cały wyleje przy otwieraniu. Sam miąższ prawie nie nadaje się do jedzenia bez zmiksowania go. Ale oderwanie go od skorupki to kolejny quest, na który mało kto się już decyduje. Zapada kolejna decyzja - "nigdy już nie kupujemy kokosa". Jest to oczywista nieprawda bo za dwa lata wszystko się powtórzy. I wiecie co? Tak szczerze - kupiłabym kokosa. Serio.


#kokos #rozkminy #takietam #gotujzwykopem
C.....p - Tak sobie pomyślałam, że w każdym polskim domu, raz na jakieś dwa lata zaws...

źródło: comment_9otYlqZvHZJxn4gG92BsNKvRZgFaAWmh.jpg

Pobierz
  • 55
@Czylp: zacząć trzeba od dobrego źródła przy kupnie. niestety o takie ciężko i ten kokos to już jest ćwierć kokosa zanim trafi na Twój stół.z otwarciem i owszem, jest problem, ale w środku jest pyszny( ͡° ͜ʖ ͡°)