[AnonimoweMirkoWyznania]

#anonimowemirkowyznania
Mam 25 lat, wiedzie mi sie dobrze, nie pale, pije okazyjnie (3-4 razy w roku) i raz sprobowalem jointa, zaciagalem sie ale nic mi to nie dało.
Znajomy mówił, że czasem za pierwszym razem tak jest, chciałem spróbowac jeszcze ale się boję, że się wciągnę i źle wpłynie to na moją wrażliwą psychikę, tym bardziej, że mój znajomy który palił od 15 roku życia i teraz po 10 latach mówi, że żałuje, głównie przez dziury w mózgu i brak koncentracji jaką teraz ma.

Chcę spróbować i poczuć ten stan ale nie wiem czy warto skoro jest mi teraz dobrze, może powinienem o tym zapomnieć niż potem żałować i wracać co jakiś czas do THC? Wiem, ze nie uzależnia fizycznie, ale psychicznie tak i widzę to po znajomych.

#narkotykizawszespoko #marihuana #zycie #pytanie #warto #thc

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( http://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Asterling
Po co to?
Dzięki temu narzędziu możesz dodać wpis pozostając anonimowym.

[AnonimoweMirkoWyznania]

Zaplusuj ten komentarz, aby otrzymywać powiadomienia o odpowiedziach w tym wątku. Kliknij tutaj, jeśli chcesz skopiować listę obserwujących

[J.....n]

@AnonimoweMirkoWyznania: Jeżeli się boisz i nie rozróżniasz "od czasu do czasu" od "palił od 15 roku życia i po 10 latach mówi" no to lepiej się za to nie zabieraj, bo później roślinka zbiera złe żniwa przez randomowych baranów.

[t.....i]

@AnonimoweMirkoWyznania: Jest wiele innych umilających czas rzeczy. Takze nie musisz palić.