Wpis z mikrobloga

Mirki co tu się oddudowało XD Znajomy szukał #rozowypasek dla siebie na jakimś portalu randkowym, gdzie podawało się swoje miasto.
Gdy znalazł taką, zaczęli pisać razem, ona wysłała mu swoje zdjęcie i natychmiast się okazało, że ją zna. Mało tego, są razem na roku i się w niej #!$%@?. Szybko wymyślił sobie inne dane i podawał się za kogoś innego, bo wiedział że w innym wypadku ona urwie kontakt jak się dowie z jakim spierdoksem pisze xD
Gadał jej że chodzi na siłownię, że ma hajs, że jeździ betką i inne głupoty.
Gdy pewnego dnia w zeszłym tygodniu umówiła się z nim na spotkanie w mieście, bohater poszedł na miejsce o wyznaczonej godzinie i "udawał, że niespodziewanie się spotkali". Zagadał do niej, co tam, na kogo czeka. Ona niecierpliwie patrzyła na telefon, wysyłała smsy na numer telefonu, który kolega w domu zostawił. I gdy tak czekali, on zaproponował by poszła z nim, (wyimaginowany) kolega pewnie nie przyjdzie. Popatrzyła na niego, zgodziła się. Zjedli razem obiad, za który wiadomo kto zapłacił i odstawił ją do domu. Radosny potem wbił spowrotem na czat, a tam ona mu napisała, że wkurzyła się że nie przyszedł bo musiała spędzić cały dzień z "jednym przychlastem z jej roku" XDDD Kolega odpisał jej że to wszystko była ściema i ujawnił jej całą prawdę, dziewczyna go poblokowała i urwała kontakt. Bardzo z kolegą jesteśmy ciekawi, czy przyjdzie jutro na zajęcia xD
#logikarozowychpaskow #heheszki #coolstory
  • 66
  • Odpowiedz
@SlenderCzester: #!$%@?, nie chcę białorycerzyć ale już widzę jak dajecie szanse dziewczynie której nie znacie i która nie jest dla was atrakcyjna. Dodatkowo kłamanie że się chodzi na siłownie w czasach gdzie miesięczny karnet można mieć za 50zł i wystarczą chęci, nie wiem jak ta dziewczyna wygląda ale pewnie ciało ma ładne skoro kogoś przyciąga wyglądem (tak spekuluję) i skoro sama włożyła wysiłek w swój wygląd (przynajmniej w dietę) to oczekuje
  • Odpowiedz
@Kiziak: ona wcale nie wygląda na taką pustą; znaczy taka alternatywka ajfoniara weganka, nie wygląda na taką co by ją kręciły pieniondz i ładne samochody i duże bajceps ale co ja tam wiem xD kolega chyba chciał stworzyć obraz kogoś, na kogo mogłaby wg niego polecieć by potem jej ten obraz zrujnować wystawieniem, z tego co zrozumiałem
@terwer358: to nie ja, mówię że kolega xD niektórzy mnie z nim utożsamiają
  • Odpowiedz
@SlenderCzester: Co dalej? Ja bym po prostu podszedł i zaprosił ją na następne spotkanie i jak się nie zgodzi to dał sobie spokój, tego kwiata pół świata. Udowadnianie lasce że leci na kase/miesnie/itd. raczej nie pomoże, nie ma co prawić morałów, dziewczyna nie jest zainteresowana i raczej nic się z tym nie zrobi :<
  • Odpowiedz