Aktywne Wpisy
pastor_manning +44
elvp +2
Nasłuchałem się pozytywnych opinii o zleceniu projektu wnętrza architektowi i dostałem pierwszą ofertę.
Szukam też ofert z nadzorem aby ktoś przyjechał parę razy i przypilnował ekipę.
Zastanawiam się czy warto. Dla 150m2 mam cenę 738pln brutto za metr czyli 110k całość, z nadzorem x2 to daje 220k.
Musiałbym wziąć większy kredyt :/
Co myślicie?
#projektowaniewnetrz #architekturawnetrz #remontujzwykopem #projektowanie #nieruchomosci
Szukam też ofert z nadzorem aby ktoś przyjechał parę razy i przypilnował ekipę.
Zastanawiam się czy warto. Dla 150m2 mam cenę 738pln brutto za metr czyli 110k całość, z nadzorem x2 to daje 220k.
Musiałbym wziąć większy kredyt :/
Co myślicie?
#projektowaniewnetrz #architekturawnetrz #remontujzwykopem #projektowanie #nieruchomosci
Aktywne Znaleziska
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Żona jest zwolenniczką kotów, ja psów, ale koty też lubiłem - rodzice mają domek na wsi, przychodziło do nas wiele wiejskich kotów, które całkiem dobrze współżyły z moim psem. Łapą w mordę, pies uciekał do domu i nie wychodził dopóki kot sobie nie poszedł. Poza tym, że lubiły znęcać się nad moim czworonogiem to były całkiem spoko - przyprowadzały swoje młode, bawiły się, ocierały i lubiły głaskanie.
Ale nie wyobrażałem sobie trzymania w domu rasowego drapieżnika, który z natury jest bardzo żywiołowy i nie skory do uległości.
Problem był jeden - obydwoje pracujemy w korposracjach, więc posiadanie psa byłoby problemem (trzeba go wyprowadzać itp.). Kot z kolei radzi sobie sam. Długo się wahałem, ale w końcu się zdecydowałem na kociaka. I to był błąd:
- kot budzi się codziennie o 4.30 i ma stały rytuał - poranna kupa, #!$%@? w żwirku przez 10minut, później totalnie mu #!$%@? i biega po całym mieszkaniu, drze jape na maxa itp.
- bardzo często jestem po tym na tyle #!$%@?, że nie ma opcji by ponownie zasnąć. O 5 jestem już na nogach
- wtedy ten #!$%@? kładzie się spać
- prawie się zabijam w kuchni na wielkiej kałuży wody - kot ma podwójną miskę z leader price'a (jeszcze po moim psie, #gimbynieznajo), przegródki na wodę i chrupki. Powiedzmy ze ten debil jest głodny. Siada przed chrupkami, najada się i chce mu się pić. #!$%@? wafla, nie podniesie dupy żeby dostać się do wody. Łapą przesuwa miskę (#!$%@? do skutku), wylewajac połowę na podłogę.
- mało tego, rano zazwyczaj jest głodny. jak jest głodny to jest #!$%@?. Żona wstaje z łóżka to CODZIENNIE #!$%@? ją po lydkach
- nie daje się głaskać, ucieka, drapie
- całe dnie mialczy. CAŁE #!$%@? dnie
- byliśmy u weterynarza w zwiazku z tym zachowaniem. i teraz najlepsze. Weterynarz stwierdził, że kot jest chory psychicznie i w sumie to nie da się z tym nic zrobić.
Czaicie #!$%@?, mam kota psychola w domu. Najgorsze jest to, że te #!$%@? żyją dużo dłużej niż psy, a znając tego #!$%@?ńca to pewnie zrobi nam na złość i będzie żył 25lat...
Niestety to nie pasta, a bardzo bym tego chciał. Pic rel na dowód.
#koty #kot #gorzkiezale #oswiadczenie #oswiadczeniezdupy
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez moderatora
1. Kot potrzebuje zabawy. Pobaw się z nim po powrocie z pracy i koniecznie przed snem. Wybiegany kot będzie dłużej spał. Jeżeli nie masz czasu to kup mu laserową zabawkę. Kosztują około 100 zł.
2. Im kot starszy tym mniej ruchliwy. Po jakimś czasie kot będzie spał dłużej.
3. Zostaw kotu uchyloną roletę od okna. Jak kot będzie miał rano zajęcie to będzie mniej #!$%@?ł po domu.
A co do suwania miski- kupic mu ceramiczna osobna miske, postawic obok miski z zarciem to bedzie musial do niej podejsc.
Lydki drapie, bo chce mokre czy suche zarcie?
@brck89: Zle na to patrzysz. Kotu, podobnie jak psu czy dziecku, trzeba poswiecic troche czasu i uwagi. A diagnoze o rzekomej chorobie psychicznej uwazam za smieszna i radze zmienic weterynarza.
Komentarz usunięty przez moderatora