Wpis z mikrobloga

@proba1: nie, robione na zamówienie w komandorze - nikt inny nie chciał zrobić bo podobno nie opłacało im się ( ͡° ʖ̯ ͡°) na zdjęciu nie widać całości, biblioteczka ma ok 5m długości. Z ikei nie pasował nam wymiar - tak żeby było idealnie od ściany do ściany i od podłogi do sufitu :)
Co do kurzu... To jest, niestety, nie da się ukryć. Przelecieć całość ze
@oh_cherry: Przerzuć gry na dolne półki, oprócz tego masz i tak jeszcze soro wolnego miejsca. Ja już książki układam na półce w dwóch rzędach bo się nie mieszczą :( No i wywal badyla z prawego górnego roku to ci się sporo miejsca zwolni
@1Jurko: badyl wyleci przy najbliższych porządkach ale zasłania książki aktualnie, szczelnie wypełniające kostkę. Gry kiedyś były na dole, niestety wyleciały na górę bo mamy w domu też dwulatka, który chętnie by pobawił się małymi elementami - szkoda nam gier...
@1Jurko: prostak i mężczyzna jesteś. nie zauważyłeś, że to jest koncepcja artystyczna, że tu nie o praktyczne rozwiązania chodzi, ale by zrealizować pewne wizje/marzenia pani domu. Mam znajomych którzy sporo czytają, kilku dorobiło się pokoju bibliotecznego, jednak standard to książki w od podłogi po sufit, latami dorabiane półki i pawlacze, a gdy i tego już było mało, nieopisane nigdzie labirynty od kanapy po fotel, od fotela po ekspres kawowy w byłej
@marek-sisey-tymoszczuk: ło panie, gdyby to o wizję artystyczną chodziło tylko to uwierz mi, nie byłoby na tym regale chociażby obgryzionych książeczek dziecięcych ;) na razie się mieści jeszcze cały książkowy dobytek to mogę sobie pozwolić na układanie jak mi pasuje ;) jak za kilka lat uzbieram tyle książek że będę potrzebowała pokoju bibliotecznego to mam nadzieję że będzie mnie na niego stać a razem z nim na kogoś kto czasem te