Wpis z mikrobloga

TL;DR
WPŁATOMAT ZJADŁ DUŻE PIENIĄDZE I NIE ZAKSIĘGOWAŁ TRANSAKCJI, HELP.

mój różowy wpłacił kilka dni temu w wpłatomacie WBK na placu solnym gruby jak dla studenta hajs.
Właściwie to środki żeby przeżyć do końca miesiąca. Po zjedzeniu pieniędzy nastąpiła awaria wpłatomatu, przez chwile nic się nie działo, później wypluło kartę i nic. Było po 22, więc oddział banku był zamknięty.
Dodzwoniliśmy się na infolinie i złożyła reklamację, którą BANK DZISIAJ ODRZUCIŁ.
Moja jest prawie tysiąc zł w plecy. Złożyliśmy odwołanie, ale zastanawiam się czy możemy zrobić coś więcej.
#kiciochpyta #wroclaw #pomagajzwykopem #afera
  • 19
@TratwaMeduzy: Jeden z moich strachów-koszmarów, że wpłatomat zeżre pieniądze i tyle je widziałam :P No ale macie dowody w postaci nagrań, nadwyżka tak duża powinna być zauważalna. Ale z WBK to różnie bywa - znajomy kiedyś wypłacał kasę z bankomatu i nie wypluło a ściągnęło z konta (50zł). Pisał do nich, wszystko poodrzucali twierdząc że stan kasy się zgadza więc musi kłamać, a na nagraniu nie widać czy kasa wyszła. Więc
@TratwaMeduzy: Ostatnio mi zjadło piniążek w mbanku. Mój portfel zagina banknoty tak dziwnie, a ja nie rozprostowałem do końca. Maszyna wypluła kwitek i kartkę. Na infolinii chcieli ode mnie dziwnych kodów i telekodów, to spadówa i następnego dnia złożyłem reklamację w banku, gdzie pani z miejsca powiedziała mi, że hajsy przeliczone i jest więcej o tyle ile wpłaciłem. Dlatego uważam, że to najlepiej załatwić w oddziale banku na następny dzień, lub