Wpis z mikrobloga

Nie rozumiem narzekania na najnowszy odcinek #got w kontekście nielogicznej i bezsensownej historii Brana. Przecież w następnym tomie książka wątek Brana najprawdopodobniej potoczy się dokładnie tak samo nielogicznie, historia Hodora już raczej nie pozostawia dużego pola manewru GRRM.


Zresztą, serial już tak dawno temu odbiegł od książki że dzisiaj nie ma sensu na to narzekać. Choćby Stannis w książce i serialu to są kompletnie dwie różne postacie (Stannis z #asoiaf nigdy by nie poświęcił swojej córki, on wręcz chciał ją osadzić na tronie jeśli on zginie). Takie życie. Moim zdaniem dużo bardziej wkurzający był motyw finałowy z poprzedniego odcinka, gdzie Dany znowu dostała wszystko za darmo, przypadkiem i bez starań.

Natomiast ten sezon ma jeden zasadniczy problem: straszną dysproporcję zwrotów akcji pomiędzy różnymi wątkami i odcinkami. W tym odcinku wreszcie historia Brana ruszyła do przodu, wyjaśniono chyba największą tajemnicę Westeros jaką jest pochodzenie Innych i odkryto historię Hodora. Trzy duże kamienie milowe w fabule, a co tym czasem robi Arya? Ogląda przedstawienie.
Pomijam kwestię Jorah, z którego zrobiono już typowo melodramatyczne love story... Najgorsze co będzie można zrobić tej postaci to dać mu znaleźć to lekarstwo.



#gameofthrones #graotron
  • 10
@wolodia: Hmmm, a co to było z tymi dzieciakami Krastera? Co to noworodków płci męskiej pozostawiał w lesie, a nocny król robił z nich innych.

Ja to wczoraj odebrałem właśnie jako wyjaśnienie pochodzenia samego nocnego króla, ale mogę się mylić :)
a kaleka ciągnięty na noszach przez laskę ucieka całej armii zombiaków


@TenOd3Lyzeczek: Jestem ciekaw jak to będzie przedstawione w książce, ja się trzymam tezy że im zależało na ucieczce Brana ;)

Lubię GOT, bo to klimat fantasy, ale Martin poleciał już nie raz w ch.. z logiką :)


@TenOd3Lyzeczek: Nie wiem jak się zakończy historia Stannisa, ale mnie doprowadziła do szewskiej pasji wersja serialowa. Wybitny dowódca chaotycznie wyprowadza armię na