Wpis z mikrobloga

@taktoto: No to.... trzeba się grubo ubrać ? :P

Szczerze to też mnie to latające dziadostwo wnerwia epicko. Ale leku na to nie mam żadnego. W pomieszczeniach całkiem dobrze działają te #!$%@? do kontaktu Klik
@koorekk:
Jedzą mnie nawet przez ubranie.

Ja mam przerąbane, bo jak jesteśmy gdzieś w grupie, to nikogo nie jedzą, tylko mnie, wszystko do mnie leci. A od ugryzienia, to mi się robią takie wielkie, fioletowe bąble i opuchnięcie jak po użądleniu osy (od którego akurat ja nie puchnę).