Wpis z mikrobloga

@damian_co_dalej: Taa, zdecydowanie, imo cała magia polega na tym, że nawet niewielkie zwiększenie obciążenia procentowego dla bogatych ( przy czym nie mówię tu o osobach prywatnych - chodzi mi tutaj bardziej o spółki wszelkiego rodzaju ) spowoduje znacznie większy wpływ do budżetu.

With that being said, żeby nie było, ekonomistą nie jestem, to są moje rozważania oparte na tym, co wiem i czytałem ( chociażby o procentowym wkładzie do budżetu z
@damian_co_dalej: nie da się przenosić cały czas obciążeń fiskalnych na klienta z powodów czysto konkurencyjnych chociażby, co ciekawe, mam wrażenie, że np w takiej Polsce ta praktyka ( przenoszenia wydatku na klienta ) jest dużo mocniej zauważalna niż np w Niemczech. Ktoś poratowałby więcej info? :)
@kurdwa: Popyt/podaż, zawsze miałem wrażenie, że te zawody ( sportowcy znaczy się ) są tak dobrze wynagradzani ze względu na popularność i markę budowaną
@alex-fortune: bo tak mało osób potrafi zarobić tak dużo kapitału. Większośc osób ma jednakowy start, jeżeli masz dach nad głową, jedzenie w talerzu i nie żyjesz w kraju surowo komunistycznym jak wenezuela czy korea północna to masz szansę się wybić, powiedz mi ile osób ma lepiej niż to co powiedziałem? Kogo rodzice zarabiają wystarczająco by posłać kogoś na studia? Bardzo dużo. Wszyscy macie takie same szanse jak lewandowski, macie obie sprawne