Wpis z mikrobloga

Ostatnio myślałem nad ludźmi, którzy od samego początku w życiu mają pod górkę.
Myślałem nad tym jak ludzie, którzy są po prostu brzydcy, mają rożne defekty twarzy, mają naprawdę ciężko w życiu, ludzie patrzą na nich z obrzydzeniem, ciężko im nawiązać kontakt z innymi, nie mają szans u płci przeciwnej, rzadko wiedząc przy tym czym jest uczucie miłości, ciężko im o wymarzoną pracę, w rzeczywistości ciężko im w każdej życiowej sytuacji. Wszystko przez swoją twarz.
Takim ludziom naprawdę współczuję i jednocześnie ich podziwiam, że przy przegranym życiu i tak potrafią się cieszyć i uśmiechać, najczęściej z małych rzeczy.
A jeszcze jedno, strasznie mnie wkurza gdy taki człowiek przechodzi najczęściej obok jakiejś grupki "fajnych" osób, a oni wyśmiewają tą osobę wytykając przy tym palcami.

#feels
  • 20
@magiczny_piotr: mi też szkoda takich ludzi, ale z drugiej strony mając ciężej od samego początku budują mocne charaktery i do wszystkiego dochodzą sami. może nie są przebojowi w podstawówce tak jak ładne dzieciaki, ale później to się zmienia. uroda kiedyś przemija, a umiejętności, wiedza, pokora i wszystko na co się pracowało zostaje do końca życia.
więc za dzieciaka mają przerąbane, ale w dorosłości myślę, że mają lepiej, bo nie byli wychowani
@MrocznyBrokul: aż mi zakrwawiło serduszko :( ale czemu infantylne? patrzę po swoich znajomych z podstawówki, ci najbardziej hej do przodu popularni ludzie wcale nie osiągnęli sukcesu w dorosłym życiu.
i znam wielu ludzi z defektami w wyglądzie, którzy osiągnęli wielki sukces, na który zapracowali sami, a nie tylko rodząc się z ładną buzią.
@alejandra15: Według mnie większość takich osób jest właśnie słaba psychicznie powstają rysy na psychice mniej więcej w momencie rozpoczęcia szkoły gdzie nagle pojawiają się uśmieszki, zaczepki cwaniaczków. Wiem bo się z tym spotkałem i w zasadzie szybko zakończyłem podś#!$%@? ze mnie bo nie bałem się jebnąć jednemu czy drugiemu śmieciowi, ale nie ma opcji żeby przylać każdemu kto uśmiecha się pod nosem na twój widok. Takie jest życie, ludzie muszą się
@freekid: dzieci są dla siebie okrutne i to się zaczyna już w podstawówce. mnie jeden chłopak też zaczepiał i przezywał, że jestem marchewka, pamiętam to do dziś :-) ale sobie poradziłam z tym skarżąc na niego i szybko przestał ( ͡° ͜ʖ ͡°)
nie uważaj siebie za słabego psychicznie, miałeś odwagę stanąć i sprzeciwić się ludziom, którzy cię zaczepiali, więc nie jesteś słaby. ale bić nie trzeba
@MrocznyBrokul: Stephen Hawking, Nick Vujcic, Oskar Pistorius.
ale przyznaję rację, mi nie chodziło o ciężko schorowane dzieci z jakimiś hardkorowymi malformacjami. one mają całe życie ciężkie i to nie dlatego, że są brzydkie i ktoś je zaczepia, tylko ze względu na swój stan zdrowia.
@alejandra15: Uważam, że moja psychika jest w miarę zdrowa. Po prostu nie ma co porównywać jedno razowej zaczepki do ludzi z jakimś piętnem gdzie będą musieli się stykać z mniejszą czy większą szyderą całe życie z czegoś na co nie miało się żadnego wpływu. Właśnie dlatego, że dzieci są tak bezwzględne, często osobom, które nie odgryzały się "agresorom" te sytuacje źle wpływają na taką osobę w przyszłości. Jeśli się da wejść
@magiczny_piotr: W ogóle żyjemy w takim dziwnym świecie, gdzie coś, na co sami mamy bardzo mały wpływ,czyli nasz wygląd, w bardzo dużym stopniu wpływa na to jak postrzegają nas inni. Jesteś brzydki to nie masz znajomych, pracy, pieniędzy, rodziny, itd.
@freekid: dokładnie, ludzie nie wybierają tego czy mają defekty na twarzy czy są wyjątkowo brzydcy ale niestety muszą się borykać z wyzwiskami, śmiechem czy dziwnymi spojrzeniami na ulicy. Nie mówię tu o osobach które na przykład się zaniedbaly i tu ponownie przykład są grubi bo to najczęściej lecz nie zawsze ich wina. Mówię tu o ludziach którzy od urodzenia wyglądają tak czy inaczej, Ci ludzie na prawdę mają ciężko w życiu
@rybomar: no umieszczając to tak jest, tak samo można powiedzieć jest gdy nie masz pieniędzy, również wtedy masz mało znajomych itd. Ale jak by nie patrząc na brzydka osobę, która jest przykladowo milionerem patrzy się już zupełnie przez inny pryzmat. Ale znowu pojawia się problem bo mały odsetek ludzi brzydkich czy z defektami na twarzy to milionerzy.
: mi też szkoda takich ludzi, ale z drugiej strony mając ciężej od samego początku budują mocne charaktery i do wszystkiego dochodzą sami. może nie są przebojowi w podstawówce tak jak ładne dzieciaki, ale później to się zmienia. uroda kiedyś przemija, a umiejętności, wiedza, pokora i wszystko na co się pracowało zostaje do końca życia.

więc za dzieciaka mają przerąbane, ale w dorosłości myślę, że mają lepiej, bo nie byli wychowani w