Wpis z mikrobloga

@d-note Szczerze mówiąc to wcześniej aż tak mnie to nie interesowało bo to otarcie było kosmetyczne (pewnie wynikało z tego, że mocno dbam o swoje zabawki), a teraz zaczęło się to zwyczajnie łuszczyć i odpadać, tak więc zobaczyłem ile narzekań jest w necie. No nic, mądry Polak po szkodzie. Sam nie wiem czy pakować się w nowego Rivala bo niby jest już ok a sama mysz mi bardzo odpowiadała, ale niesmak pozostał.