Wpis z mikrobloga

@CzapkaG: Nie przepadam za kebabami, ale słyszałem wiele dobrych słów na temat marmarisa na dworcowej i kebsa który znajduje się w galerii MOSTY. Ja osobiscie zjem może jednego kebsa na rok, ale jakiś miesiąc temu jadłem falafel w Palmirze na Grodzkiej i był bardzo dobry. Kebab w Shisha barze jest zjadliwy dopiero po 4 piwach.
Ja tam uważam, że da się zjeść i shishy i palmyrze i w tym całodobowym koło dworca jachowicza. Wszystkie są zjadliwe ale bez rewelacji. Koło dworca ogromnym plusem jest fakt, że jest otwarty całodobowo. Ale ten zwykły kebab za 10zł jest dosyć mały w porównaniu do innych w podobnej cenie (10-11zł). Mięsa jest sporo, ale warzyw tyle co nic. Choć w sumie dla wielu osób może to być plus. Ja takie kebaby