Wpis z mikrobloga

@MrPollmann: dlatego mówiłem o węglowodanach, soli i tłuszczu. Organizm się wziął za trawienie cukru. A cukru masz mało we krwi (pomimo energetyka), bo nie spałeś. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Trzeba dać cukru (nie za dużo bo syropik z krwi się zrobi), dać węglowodanów, soli (generalnie elektrolitów), troszeczkę tłuszczu i da radę.
Jak Ci nie będzie niedobrze to możesz białka dostarczyć, ale to niekoniecznie przy niewyspaniu dobrze się
@MrPollmann: nie ma się co stresować, jeżeli pracę napisałeś sam to wiesz co w niej jest więc obrona to będzie czysta przyjemność, przynajmniej u mnie tak było. Na pewniaka, mireczku, zjedz pożywne śniadanie, napij się herbaty i wio! ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@brylek: @nasgaroth: obrona to formalność, zgadza się. Niemniej jednak ja spotkałem się kiedyś z historią typa, który poszedł na obronę i na tej
@nasgaroth: no nieźle trafił, jak kulą w płot to mało powiedziane. Ja miałem 2 obrony, przed pierwszą siedziałem do późna w nocy nad przygotowaniami i zbierało mnie z nerwów na wymioty. Poszedłem, praca na 4, obrona na 5. Na magisterce miałem jeszcze lepszą pracę i wszedłem na luzaku jak na dyskotekę, prawie z rękami w kieszeniach. 2 x 5.0. Gratulacje od promotora, recenzenta i dziekana to była piękna chwila (
@hesar: nie wiem jaki był powód tego, że go #!$%@?ł. Słyszałem, że prowadził go normalnie, tak jak się powinno to robić. Wszystko było na dobrej drodze a na końcu na obronie go #!$%@?ł. Poza tym, nie możesz być tego pewien, że żaden promotor nie uwala ludzi bez powodu. Bliska mi osoba trafiła raz na prowadzącego, który na egzaminie ustnym powiedział do studentki "prędzej ja panią zaliczę, niż pani ten przedmiot". Promotor