Aktywne Wpisy
Mannequeen +4
Mirasy mam zagwozdke.
Poznałam na tinderze chłopaka, było kilka spotkań na których po prostu chodziliśmy jeść i gadaliśmy.
Na ostatnim spotkaniu miał zostać u mnie na noc. Siedzieliśmy na kanapie i oglądaliśmy the office z laptopa, który trzymałam na kolanach.
W pewnym momencie zaczęliśmy się całować, ale ze Siedzieliśmy obok siebie ramię w ramię to musiałam bardzo wykręcać głowę xd więc zdjęłam lapka z kolan, żeby nie spadł na ziemię (macbook, więc
Poznałam na tinderze chłopaka, było kilka spotkań na których po prostu chodziliśmy jeść i gadaliśmy.
Na ostatnim spotkaniu miał zostać u mnie na noc. Siedzieliśmy na kanapie i oglądaliśmy the office z laptopa, który trzymałam na kolanach.
W pewnym momencie zaczęliśmy się całować, ale ze Siedzieliśmy obok siebie ramię w ramię to musiałam bardzo wykręcać głowę xd więc zdjęłam lapka z kolan, żeby nie spadł na ziemię (macbook, więc
KorczakBHP +1423
Witam Mireczki ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Jesteśmy tu nowi więc jeszcze się nie znamy.
Wiem, ze nikogo to nie interesuje wiec opowiem szybko. Jesteśmy firmą która zajmuje się sprzedażą odzieży roboczej i akcesoriów BHP ale znajdziecie u nas też np. wodery dla #wedkarstwo. . Jesteśmy jeszcze słabi w wykop ale wiemy co Mirasy lubią najbardziej. (。◕‿‿◕。)
Z okazji #dziendziecka i
Jesteśmy tu nowi więc jeszcze się nie znamy.
Wiem, ze nikogo to nie interesuje wiec opowiem szybko. Jesteśmy firmą która zajmuje się sprzedażą odzieży roboczej i akcesoriów BHP ale znajdziecie u nas też np. wodery dla #wedkarstwo. . Jesteśmy jeszcze słabi w wykop ale wiemy co Mirasy lubią najbardziej. (。◕‿‿◕。)
Z okazji #dziendziecka i
Tytuł: Stan futbolu
Autor: Krzysztof Stanowski
Gatunek: sportowa/lit. faktu
★★★★★★★☆☆☆
Znany z zakoli... tzn portalu Weszło dziennikarz odsłania kulisy współczesnego futbolu.
Jeśli jednak oczekiwaliście jakiegoś wielkiego zerwania kurtyny i szokujących faktów to możecie się zawieść. "Stan.." to bardziej zbiór anegdot z branży i o ludziach z nią związanych których Stanowski z racji zawodu miał okazję bardzo dobrze poznać. Autor ma fajne lekkie pióro, więc książkę czyta się łatwo lekko i przyjemnie.
Z drugiej strony jest to też wada książki. Brakowało mi jakiejś głębszej analizy. Korupcja w piłce - parę anegdot o fryzjerze i kolejny temat. Smuda w kadrze, znów parę anegdot i pędzimy z tematem.
Z resztą sam redaktor przyznał, że do pisanie się w żaden sposób nie przygotowywał tylko usiadł i w parę tygodni naskrobał to co akurat pamiętał, co niestety trochę czuć. Plus IMO za często szedł na łatwiznę i żywcem kopiował fragmenty z Weszło czy Szamo.
Jako lekka lektura na czas euro sprawdza się nieźle, chociaż do poziomu Spalonego, czy Szamo jednak daleko. Szkoda jednak nieco zmarnowanego potencjału
#bookmeter
Dla mnie:
Spalony>Stan Futbolu>Kowal>>>>>Szamo