Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Ehh mircy, muszę wyrzucić z siebie frustrację.
Jestem niewierzący, mniejsza o to czy ateista/agnostyk/cyklista, nie interesuje mnie klasyfikacja a jedynie to aby żyć w zgodzie ze swoimi przekonaniami. NIe mam nic przeciwko religiom, chodzę na śluby, pogrzeby, nie obrażam się jak ktoś mówi mi "Szczęść Boże", ot tylko tyle i aż tyle.
Do niedawna nikomu się nie ujawniałem. Niewierzący na pewno wiedzą jak ciężko jest zdobyć się na coming out. To strach przed odrzuceniem sprawia, że wielu tego nie robi.

Ja zdobyłem się niedawno na powiedzenie o tym dziewczynie. Na szczęście ona to akceptuje, była jedynie zła o to, że zwlekałem (w sumie słusznie). Chciałbym żeby inni tak reagowali. Niestety moja matka zniosła to trochę gorzej. Strasznie przykro, że takie głęboko zakorzenione przekonanie o słuszności wiary potrafi doprowadzić, że w ciągu kilku minut osoba którą znasz całe życie chce się od ciebie odwrócić.Nie wspominam nawet o absurdalnej argumentacji i hipokryzji przy rozmowach o ślubie. "Musisz wziąć ślub po katolicku!" Tak chcę wziąć ślub, będzie on katolicki ze względu na wiarę mojej dziewczyny a ja będę stroną niewierzącą. Niestety próbuje się mi wkładać w usta słowa które nie są zgodne ze mną tylko po to by uspokoić sumienie "wierzących".

Jestem już zmęczony ukrywaniem się. Nie robię nic złego i wiem to ale żyję ze świadomością piętna.

#ateizm #wiara #gorzkiezale #smutnazaba

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( http://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: sokytsinolop
Po co to?
Dzięki temu narzędziu możesz dodać wpis pozostając anonimowym.
  • 12
Anon: Pytanie: czemu to strona niewierząca się u was ugina? Bo tym to właśnie jest — ugięciem się przed watykańskim księciem, przysięgą, że będzie się indoktrynować dzieci na watykańską modłę.

To ty zawsze będziesz outsiderem w takiej sytuacji, teraz może twojej dziewczynie pasuje, ale jeśli się pojawi dziecko, to ty będziesz tą "dziwną" osobą, która nie chodzi do kościoła, itp.

To jest anonimowy komentarz.
Zaakceptował: sokytsinolop
OP: @Invalidus: jeśli nie potrafisz powiedzieć nic merytorycznego to szkoda twojego i mojego czasu. Poruszyłem problem, który można uogólnić. Jest sobie człowiek który nie robi nic złego, nikogo nie krzywidzi, nie narzuca się ze swoją odmiennością oraz toleruje światopogląd innych. A gdy okazuje się, że nie kraczesz jak inni wiele osób przystępuje do ataku. Także powiedz mi kto jest bardziej #!$%@?.

@MojaImaginacja: Tak właśnie robię, mówię że nie wierzę