Wpis z mikrobloga

Mirki
Noc kupały (Bogini Kupała) to noc orgiastyczna. Dawno temu kiedy Europa była pełna kolegiów kapłanek księżyca władza Bogini była olbrzymia.
Mówię oczywiście o jednej Wielkiej Bogini w trzech postaciach: dziewczyny, nimfy, staruchy która pod koniec epoki brązu patronowała całej Europie, przez nordycką Freję, slowiańską Kupałę i Maro przez grecką Afrodytę i Korę przez Belili i Isztar Lewantyjską dalej przez Atenę Libijską, aż na cześć Bogini Pales w Rzymie i do baskijskiej Mari. Wszystkie te nazwy to nazwy dla orgiastycznego aspektu Wielkiej Bogini, kobiety dojrzałej, nimfy, która jest gotowa stracić wianek, tj. oczywiście stracić dziewictwo i wyjść za mąż za swojego króla lasu (króla dębu/jesionu)
Noc kupały to także poszukiwanie paproci, starożytnej rośliny siły która w naszym regionie była podobna do afrodyzjaku - jemioły. Kiedy król lasu i młoda kapłanka znajdywali zioło siły ( mogła to być także mięta) siadali i zaczynali nowy obrzęd - połączenie.
Dlaczego to połączenie jest takie ważne?
Dlatego że ona jako Księżyc i on jako Słońce w dniu równonocy są sobie równi. Słońce zaś biorąc pod uwagę kalendarz jest w zenicie (połowa kalendarza) i jest najsilniejsze. Od teraz będzie słabło kiedy znowu je powitamy, zmartwychwstałe 25 grudnia w Boże Narodzenie.
Dlaczego wracając małżonkowie się kąpią?
Dlatego że zanurzenie w wodzie było równoznaczne że śmiercią (zanurzenie w Matce, w Pra-macierzy, w wodach płodowych) i przywróceniem dziewictwa kobiecie, mężczyzna zaś szybko musiał usunąć się w cień, tym bardziej że to obrzęd z czasów gdzie kobiety potrafiły po kopulacji rozerwać mężczyznę i go zjeść z liściem laurowym (jak Danaidy bądź Syreny czy nasze rusałki)
Po powrocie kapłanka była nową kobietą, już nie Boginią w aspekcie dziewiczym jak Atena lecz w aspekcie orgiastycznym jak Afrodyta.
To wszystko było dawno. Ale się działo i warto pamiętać skąd to się bierze.
#nockupaly #przemyslenia #filozofia #mitologia #oswiadczenie