Wpis z mikrobloga

@Endorfinek: ja mam oficjalny zakaz picia enerdżoli od gastrologa- żłopałem tego tyle, że głowa mała, a w połączeniu ze stylem życia i fajkami nabawiłem sie przewlekłego zapalenia przełyku którego nadżerki rzeczone energetyki tylko zaogniają xD
  • Odpowiedz
@dawid3012: u mnie w pracy był koleś, który podobno od kilku lat jadł zupki chińskie i pił energetyki ( w pracy. 19-3 rano).
Nie wiem na ile to prawda, ale miesiąc z nim pracowałem i faktycznie dzień w dzień jakieś amino i dwie litrowe butelki tigera stały obok niego. Ile z nich wypijał to nie wiem. Jedną to na bank. Nie wyglądał jakoś rewelacyjnie xD
  • Odpowiedz