[METSEJROP]

Czy warto iść na Mechanikę i Budowę Maszyn na Politechnice Warszawskiej lub na Inżynierię Pojazdów Elektrycznych i Hybrydowych? Jest może ktoś kto studiuje na jednym z tych kierunków? Zdawało mi się, że nie jest to najniższy poziom, ale patrząc na progi punktowe zaczynam w to wątpić.
#studia #rekrutacja #politechnika #pw #politechnikawarszawska

[d.....k]

@METSEJROP: Nie studiowałem na PW, nie jestem z Warszawy ( ͡° ͜ʖ ͡°) Ale mogę powiedzieć nt. progów jak jest w PWr - może okazać się pomocne.
Najcięższe kierunki na PWr mają najniższe progi (często 0), bo ludzie wiedzą, że tam jest ciężko. Nie ma co się sugerować progami. Niskie sugerują wysoki poziom i popularność kierunków(a raczej brak zainteresowania, co wcale nie oznacza, że kierunek jest słaby).

[METSEJROP]

@dzaworek: Dzięki za radę.

[LubiePiwko]

@METSEJROP: IPEH jest naprawdę spoko, nie studiuję tam, ale znam parę osób więc mogę coś tam powiedzieć. Na SIMRze jest mega odsiew, przyjmują po 250 osób z niskimi wynikami z matur i po roku zostaje ich ponad stówka. Dużo matmy, fizy, chemii czy materiałówki na start.

[METSEJROP]

@LubiePiwko: Czyli trochę może być pod górkę, ale o to chodzi ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[LubiePiwko]

@METSEJROP: btw przez pierwszy rok chyba mają nawet to samo na mibm i na ipehu, potem dopiero konkretne ukierunkowania, ale nie jestem pewien do końca, tak czy siak podobne kierunki. Na pierwszym roku wszystkiego po trochu w sumie, ale mechanika czy matma nie jednego tam tłucze :D

[METSEJROP]

@LubiePiwko: Teraz doszły mnie głos, że wykładowcy i ludzie #!$%@?. I tak się zastanawiam, czy nie lepiej informatykę na MINI

[LubiePiwko]

@METSEJROP Ile biustow tyle gustów, nie licz, że na mini jak jest wielki próg to od razu jest cudownie xD
Tam też jest mega zapieprz zwłaszcza z matma, która nie jednego niszczy. Btw, wykładowcy z mini uczą na każdym wydziale matmy :D

[Baran669]

@METSEJROP: Jestem po pierwszym roku IPEH'u. Kierunek ok, ale faktycznie pierwszy rok to taki ogólny wstęp. Wykładowcy to trochę loteria (mało straszna), ale chyba wszędzie tak jest. Co do ludzi to nie ma podziału na grupy, więc ciężej poznać jak widzisz ich np. raz w tygodniu (chyba, że łoisz z nimi wódę co drugi wieczór, ale pewnie na drugim roku grono tych znajomych się zmniejszy).

[METSEJROP]

@Baran669: Trochę szkoda, że się ciężej zintegrować, ale to w końcu Politechnika. Trzeba się uczyć, a nie bawić.