Wpis z mikrobloga

Mam taki dziwny zwyczaj, że przy podłączaniu sprzętów domowych do przedłużacza, zawsze pierwsze miejsce licząc od kabla zajmuje wtyczka urządzenia o największym poborze prądu. Przykładowo 1. miejsce komputer, potem monitor, potem drukarka no i na samym końcu ładowarka do telefonu. Zwyczaj motywuję tym, że w gnieździe najbliżej kabla jest najwięcej prądu XD. Wiem, że tak nie jest, ale nie mogę podłączyć tych wtyczek inaczej. Np. 1 miejsce zajmuje telewizor, po nim głośniki, potem dekoder, a na końcu lampka. Tak samo mam z USB. Jeśli chcę, by dane urządzenie miało jak najmniejsze opóźnienie, podłączam je do gniazda najblizej procesora XD. Czyli 1. miejsce to myszka, potem klawiatura, potem karta wifi, a potem to już tam jakieś pendrivy i inne badziewie. Nie potrafię inaczej żyć XD
#oswiadczeniezdupy #natrectwa
Krachu - Mam taki dziwny zwyczaj, że przy podłączaniu sprzętów domowych do przedłużac...

źródło: comment_1nEOk1UqOXIuu2OiEFm9xNOvwEkVAnsS.jpg

Pobierz